- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
9 kwietnia 2011, 22:39
Z góry chciałam powiedzieć że osoby które nie maja ochoty słuchać użalania sie powinny zakończyć czytanie w tym momencie...
Ja po prostu nie mam nawet z kim pogadać, a gdzieś musze to z siebie wyrzucić.....Po prostu zastanawiam się co ze mna jest nie tak...mam już 19 lat iiii w życiu nie miałam chłopaka, nigdy nie byłam w jakimś poważniejszym związku, to śmieszne ale nawet nigdy nie całowałam sie z chłopakiem......nie wiem dlaczego tak jest, nie uważam ze jestem piękna, ale bez przesady nie jestem też niewiadomo jak brzydka, może to zabrzmi źle i niesprawiedliwie ale nawet brzydsze osoby i mniej zadbane maja kogoś a ja nie. U mnie każdy kontakt z chłopakiem konczył się na rozmowie, może jakimś flircie i na tym koniec, chociaż nawet co do tego nie pamiętam kiedy ostatni raz miala miejscie taka sytuacja. Nie wiem mam koleżanki którymi ciągle interesuje sie jakiś chłopak, jak nie jeden to następny, a ja zawsze jestem sama. I co będe mieć np. 25 lat i spotkam mojego pierwszego chłopaka, i nawet nie będe wiedziała jak się całować bo oczywiscie nigdy nie miałam zadnego doćwiadczenia, może to śmieszne dla niektórych ale taka jest prawda...
Edytowany przez 0moniczkaa0 9 kwietnia 2011, 22:45
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
10 kwietnia 2011, 13:18
Moja siostra miała taka sama sytuacje, poznała 1 faceta gdy miała 21 lat - sa ze soba juz 2 lata, on jest wrecz dla niej idealny, strasznie do siebie pasuja i sa szczesliwi. Wiec nie masz czym sie przejmowac. Tzn jasne, ze pewnie bys chciała juz teraz kogos poznac, ale naprawde w koncu znajdziesz tego kogos. Pierwszego pocałunku tez sie bałam, ale to po prostu jakos wychodzi. Czesto ludziom zdarzaja sie niezdarne pocałunki nawte jesli robili to juz 1000 razy wczesniej. No i co myslisz ze jak sie facetowi naprawde spodobasz to w ogóle bedzie sie zastanawiał czy masz idelana technike? Mysle ze sie tak przejmie ze sie całujecie ze reszta mało go bedzie obchodizła, a wprawy szybko nabierzesz :)
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
10 kwietnia 2011, 13:23
jak poznałam mojego 1 chłopaka to miałam aparat na zębach i on mi powtarzał, ze mu sie strasznie ten aparat podobał i uważał, że jest słodki hehe A z tymi rozmowami - tez czesto gadam jakies głupoty i nie wiem co mówic. Ale ludzie naprawde az tak bardzo nie przywiazuja uwagi do slów innych jak oni sami. Zawsze sa jakies neutralne tematy, a jak bedziesz zawsze uciekac do znajomych to nic ci to nie da.
10 kwietnia 2011, 14:02
Edytowany przez perceptive 18 sierpnia 2011, 17:10
10 kwietnia 2011, 14:45
OO w końcu ktoś przypominający mnie ,dokładnie jakby to było o mnie 19 lat,0 chłopaka i pocałunku z tą różnicą że ja się tym nie przejmuję,jestem dość ładna i wiem że podobam się chłopakom ale ja po prostu chce czegoś więcej niż trójki i strzałki w opisie GG,jak to dziś wyrażana jest miłość.Co do pocałunku to mam dla ciebie cytat z "chirurgów" który uwielbiam
"Żeby
pocałunek był naprawdę dobry, musi coś znaczyć, musi być z
kimś, kto dla ciebie wiele znaczy, żeby w momencie, kiedy zetkną
się wasze usta, poczuć to w całym ciele. Pocałunek tak gorący i
namiętny, że nie chciałabyś zaczerpnąć powietrza. Nie możesz
oszukiwać przy pierwszym pocałunku, . Uwierz mi, nie chcesz tego,
bo kiedy znajdziesz już tę właściwą osobę, pierwszy
pocałunek... jest wszystkim."
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
10 kwietnia 2011, 15:21
Zastanawiam się od czego to zależy. Często piszą tu dziewczyny z takim "problemem" jak Twój. Mam też przyjaciółkę, która ma 24 lata i nigdy nie miała chłopaka choć jest atrakcyjna, inteligentna, etc.
A ja, owszem, czuję się atrakcyjna, boginią wybiegów nie jestem, a na zainteresowanie nie mogę narzekać. I nawet nie wiem, co Ci doradzić, bo naprawdę nie ma reguły: czy to dbasz o siebie (choć to jest akurat ważne ;p), czy wychodzisz bez makijażu i prysznica, czy jesteś miła, czy wręcz przeciwnie... kto ich tam wie. Aczkolwiek dzisiejszych czasach faceci to trochę pierdoły, więc lepiej sama któregoś razu zacznij i podejdź do kogoś, kto ci się podoba.
Edytowany przez patasola 10 kwietnia 2011, 15:23
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 238
10 kwietnia 2011, 15:25
Mam dokładnie tyle lat co ty i te sama sytuację. Czasem jest mi tak siebie żal, że śmiać mi się chce z mojej sytuacji.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
10 kwietnia 2011, 16:54
Ale Wy wyolbrzymiacie... To nie ślub. To całowanie... Wystarczy chemia żeby było cudownie.
Taka egzageracja fizyczności prowadzi często do długich lat samotności i frustracji.
