© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 listopada 2018, 17:51
Okres spóźnia mi się już 5 dzień. Boli mnie lewy jajnik (ból jest nieciagly, tzn. nie boli mnie cały czas tylko czasem ukluje), czuje sie spuchnieta i nie bola mnie piersi jak na okres. Ciaze mozna wykluczyc, bo nigdy nie wspolzylam. Naczytalam sie w internecie, ze to przez nagla utrate wagi (moja taka nagla nie byla, schudlam 7 kg od konca lipca), niedozywienie, niedobory etc (internet to jednak dobra i zarazem zla rzecz:)) i jeszcze bardziej sie denerwuje. W pazdzierniku bylam chora 3 razy, dwa razy zapalenie ucha i jeden raz bylam przeziebiona. Duzo sie tez stresuje i mam lekkie zalamanie psychiczne. Wiem, ze to moze miec lekki wplyw na cykl, ale chcialam zapytac, czy ktoras z Was miala cos takiego? Czekac jeszcze kilka dni i jesli okres sie nie pojawi to isc do ginekologa?
14 listopada 2018, 18:20
Mnie się raz okres spóźnił 15 dni, a zazwyczaj był bardzo regularny, więc spanikowałam i poleciałam do ginekologa (też nie podejrzewałam ciąży). Stwierdził, że to normalne, i że cykl często się waha ze względu właśnie na stres czy utratę wagi itp. Na Twoim miejscu zapisałabym się jednak do lekarza by się nie stresować dodatkowo brakiem miesiączki ;)
14 listopada 2018, 20:33
Raczej nie będzie to nic poważnego, ale idź do lekarza - dla świętego spokoju.
14 listopada 2018, 23:11
Na 99,99% to przez choroby, zmęczenie i stres. A że okres ci się spoznia, to pewnie nadmiernie wysłuchujesz się organizm... U mnie za każdym razem kiedy spóźniał mi się okres, bardzo mocno czułam dół brzucha, takie rozpieranie, ciągnięcie, skurcze - jakby organizm się zbroił przed czerwoną fala.
