Temat: Sąsiad z wystającym członkiem

Mamy sąsiada. Facet na oko ponad 30. Zawsze mówi dzień dobry i wygląda na miłego. Tylko raz jak rano wychodziłam widziałam go schodzącego w dół po schodach na klatce z dziwną miną kiedy zamykałam drzwi wejściowe. Była połączeniem wyrazu twarzy Jacka Nicholsona z filmu Lśnienie chcącego zarąbać żonę siekierą ze wzrokiem kolesia grającego onanizującego się Teda Bundyego w filmie  biograficznym. Od razu się upewniłam, że zabrałam swój gaz pieprzowy ze sobą sięgając do kieszeni kurtki. W każdym razie mój mąż wrócił dziś z wyjazdu i mówi, że spotkał go na dole przy skrzynkach na listy. Sąsiad otworzył mu drzwi na klatkę, a z rozpiętego rozporka jeansów wystawał mu do połowy kutas. Mój facet przeszedł obok niego i kątem oka zobaczył co mu wystaje po czym koleś spojrzał w dół, wydał z siebie: "o" i zaczął się zapinać. Wtf? Chyba nie jest możliwe żeby zapomnieć zapiąć rozporek i wyjść z domu i mieć go aż tak wysuniętego. Jak myślicie... psychiczny? Ekshibicjonista? Czy po prostu to nieuwaga? Tylko nie mówcie, że mam iść go spytać. Teraz się będę bała go spotkać :/

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chyba bym sie go bala. na szczescie gaz pieprzowy zawsze mam przy sobie, wiec w razie czego bym sie bronila. zapewne juz by dostal po oczach, jakby przede mna z kutasem paradowal na klatce - tak jak go zastal Twoj maz.
Wydaje mi się, że co innego spotkać obcego fagasa z gołym kroczem w swoim bloku, a co innego jak widzisz pana, którego znasz z widzenia od 2 lat co najmniej i zawsze ci mówi dzień dobry. Dodatkowo rozpylenie gazu pieprzowego w zamkniętym pomieszczeniu na małej klatce? To chyba niezbyt dobry pomysł. Poza tym działają też zaskoczenie i pośpiech.

Gaz pieprzowy w malym popieszczeniu to faktycznie moze byc problem, ale to, ze zamkniete pomieszczenie to lepiej bo na zewnatrz jest to jeszcze bardziej problematyczne ze wzgledu na wiatr.

Tez bym sie obawiala, bo wyglada to na jakas chorobe psychiczna, ekshibisjonisci raczej wola byc anonimowi. Obserwuj i jesli jeszcze raz 'przez przypadek' to sie zdarzy, koniecznie to zglos. Takie obnazanie sie i ekshibicjonizm nie jest przestepstwem, a wykroczeniem (chyba ;) ), ale warto, zeby policja miala jakies informacje, ze w okolicy jest ktos taki. Moze odwiedza sasiada i zorietuje sie, ze nie jest bezkarny. Raz widzialam ekshibicjoniste, wiec szczerze wspolczuje. 

hahaha padłam... moze łazi po domu na golasa i tylko wyszedl do tej skrzynki i nie zasunal rozporka? fajny temat, a moze ekshibicjonista... oni sa niegrozni, a ty roo gadasz jakis nigdy kutasa nie widziala (impreza)

Dobre jesteście z tym gazem. Jak do mnie ktoś dzwoni to mi zajmuje cała wieczność wygrzebać telefon a co dopiero taki gaz jakby zaszła konieczność. (smiech) Sąsiad za pewne niegroźny ale dziwny.

wieprzek napisał(a):

Dobre jesteście z tym gazem. Jak do mnie ktoś dzwoni to mi zajmuje cała wieczność wygrzebać telefon a co dopiero taki gaz jakby zaszła konieczność.  Sąsiad za pewne niegroźny ale dziwny.

Jak nie mialam samochodu a wracałam z II zm lub szłam na nocke to zawsze mialam gaz w kieszeni kurtki, reke w kieszeni na tym gazie:) w torebce trzymać jest bez sensu

ja i tak mam wrazenie, że tych zboków w fiutami na wierzchu to lata teraz mniej niz 30 lat temu. Albo ja byłam niższa i horyzont w związku z tym na innym poziomie ;)

wieprzek napisał(a):

Dobre jesteście z tym gazem. Jak do mnie ktoś dzwoni to mi zajmuje cała wieczność wygrzebać telefon a co dopiero taki gaz jakby zaszła konieczność.  Sąsiad za pewne niegroźny ale dziwny.

Bo się nie nosi w torebce tylko w kieszeni kurtki. Jak widzisz coś podejrzanego wkładasz rękę i i kładziesz na przycisku żeby być gotową.

Pasek wagi

Annne17 napisał(a):

Normalny facet poza jeansami ma jeszcze spodenki, więc nawet przy rozpiętym zamku nic nie powinno wystawać.Ponadto idąc do skrzynki pewnie kilka schodów zaliczył więc powinien poczuć, że coś jest nie tak. Ja bym odstawiała jakieś zaburzenia, bo ekshibicjonizm we własnym bloku jest mało prawdopodobny.

Dokładnie. Zrobił to na pewno celowo, bo az dziwne, ze nie ubrał majt pod spodnie... współczuję mężowi widoku :/ gośc musi mieć coś z głow ewidentnie. 

Najgorsze co możesz okazać to strach, zawstydzenie. Ich to strasznie kręci. Najlepiej typa wyśmiać, ja tak zrobilam i jeszcze udawałam, że cykam fotkę (stara motorolka bez aparatu ). Koleś spieprzał w podskokach.

withinka napisał(a):

Annne17 napisał(a):

Normalny facet poza jeansami ma jeszcze spodenki, więc nawet przy rozpiętym zamku nic nie powinno wystawać.Ponadto idąc do skrzynki pewnie kilka schodów zaliczył więc powinien poczuć, że coś jest nie tak. Ja bym odstawiała jakieś zaburzenia, bo ekshibicjonizm we własnym bloku jest mało prawdopodobny.
czy ja wiem czy malo prawdopodobny... mam sąsiada co chodzi codziennie na boisko i sie onanizuje... lubi jak go ktos przyłapie z ''małym'' na wierzchu. Albo chodzi do lasu i podobno robi dziure w drzewie albo szuka takiego i niby ''rucha'' drzewo :P Nie wiem czy w to wierzyc. ale facet od zawsze zboczony był :P

Współczuję sąsiada. Jednak facio co robi dziurę w drzewie by z nim współżyć na bank ma problem nie tylko z ekshibicjonizmem  :P :D

rzekłabym do niego, 

o, ale mały

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.