- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2018, 14:06
Dosyć dużo spaceruję i widzę dużo kobiet w czarnych leginsach. U tych, ktore nie zakrywają pupy ZAWSZE widac pod slonce majtki.. wyglądają jak w czarnych rajstopach z przeswitujacymi majtami. Dziś spotkałam kolezanke i u niej to samo :| nic sie nie odezwalam na ten temat, bo może nie chciałam jej wprawić w zaklopotanie. Znowu przedwczoraj stala na przystanku dziewczyna, przodem do rozkładu jazdy, oczywiscie slonce padalo na jej tylek i widać bylo bardzo dokładnie majtki :| mialam ochote jej powiedziec, ale jeszcze by zareagowala agresywnie? No nie wiem... jest roznica zwrocic uwage, ze ktos ma lisc na glowie a majtki na wierzchu... co o tym myslicie,wolelibyscie, zeby wam powiedziec?
5 listopada 2018, 14:14
nie bawiłabym się w zbawicielkę, myślę że w otoczeniu mają masę bardziej odpowiednich ludzi, którzy mogliby im na to subtelnie zwrócić uwagę.
ba, pracuję w biurze i mam koleżankę która jest ZAWSZE w leginsach. mnie zniesmacza już sam fakt że widzę dokładny kontur jej majtek, leginsy nie powinny widzieć światła dziennego...
Edytowany przez yannis 5 listopada 2018, 14:16
5 listopada 2018, 14:17
Ciężko powiedzieć. Niektórzy wezmą to jako dobrą poradę i zaczną zakładać ciemne/nude majtki. A inna się zrazi i wydana kasa na leginsy przepadnie. Albo jeszcze sobie pomyśli, że jej się opinają bo jest za gruba... Lepiej zostaw w spokoju. Koleżance możesz zwrócić uwagę, obcej osobie trochę to niegrzeczne, poza tym ona ma swoich znajomych którzy mogą to zrobić... no i nie jest to przyjemne jak obca osoba podchodzi I ci mówi że widać majtki...
5 listopada 2018, 14:26
Gdzie Wy spotykacie te dziewczyny w leginsach?! :D Ja już chyba ze sto lat nie widziałam żadnej. A już żeby jej majty było widać to chyba tylko na siłowni.
5 listopada 2018, 14:27
Ciężko powiedzieć. Niektórzy wezmą to jako dobrą poradę i zaczną zakładać ciemne/nude majtki. A inna się zrazi i wydana kasa na leginsy przepadnie. Albo jeszcze sobie pomyśli, że jej się opinają bo jest za gruba... Lepiej zostaw w spokoju. Koleżance możesz zwrócić uwagę, obcej osobie trochę to niegrzeczne, poza tym ona ma swoich znajomych którzy mogą to zrobić... no i nie jest to przyjemne jak obca osoba podchodzi I ci mówi że widać majtki...
Tak myslalam. Tylko jak sie widzi wzrok innych, którzy tez to zauwazyli i maja ubaw, to az ręka swedzi, zeby naciągnąć jej bluzke
5 listopada 2018, 14:29
Gdzie Wy spotykacie te dziewczyny w leginsach?! :D Ja już chyba ze sto lat nie widziałam żadnej. A już żeby jej majty było widać to chyba tylko na siłowni.
Wiedziałam, ze moga byc takie niedowierzajace komentarze, ale zaręczam, ze nie zmyslam, niestety.
5 listopada 2018, 14:31
Abstrahując już, że to zdjęcie z gazetki Lidla - takie cienkie, bawełniane spodnie to są wg Was leginsy? Pod takie można założyć jedynie bieliznę bezszwową i spod tych jasnych ciemne majty by na pewno prześwitywały.
5 listopada 2018, 14:36
Ja bym tam chciała, żeby ktoś mi zwrócił uwagę, ze widać mi bieliznę. Co prawda w życiu bym nie wyszła na ulicę w legginsach ( nie licząc takich do biegania) ale np dwa razy zdarzyło mi się, że zwiewna sukienka mi się podniosła ( obcierala mi się torebka o biodro i sukcesywnie "podnosiła" materiał do góry). Raz dziewczyna mi naprawdę miło zwróciła uwagę i jestem jej mega wdzięczna, drugi raz na zatłoczonej ulicy sama się kapnęłam i trochę miałam "żal" że nikt mi nie powiedział wcześniej.
Zauważylam że kobiety nie dość że noszą te nieszczęsne legginsy bez zakrywania pupy, to jeszcze mają jakieś durne przekonanie że te legginsy trzeba kupić w absolutnie najmniejszym dostępnym rozmiarze. Efekt jest taki, że chyba czasem faktycznie nie zdają sobie sprawy z tego, że widać im bieliznę. W rękach trzymają całkiem ścisły materiał, a że to się rozciąganie na ciele do granic jakie się producentowi nie śniły, to już druga sprawa.
Podsumowując - ja bym wolała żebyś mi powiedziała. Obserwując jednak na vitalii przewrażliwienie na swoim punkcie większości osób - sama tego raczej nie praktykuję, poza skrajnymi przypadkami. I spotykam się raczej z wdzięcznością.
Edytowany przez 5 listopada 2018, 14:38
5 listopada 2018, 14:36
Abstrahując już, że to zdjęcie z gazetki Lidla - takie cienkie, bawełniane spodnie to są wg Was leginsy? Pod takie można założyć jedynie bieliznę bezszwową i spod tych jasnych ciemne majty by na pewno prześwitywały.
Nie to nie sa leginsy.
Nie kupilabym nic, co przeswituje a nie miałabym pomyslu, jak to nosić. Poza tym, pod jasne spodnie nie zakładam ciemnych majtek (swoja droga takie tez widzialam...)