Temat: gość w białej sukience na ślubie

Hej. Co myślicie o takiej sytuacji:

Na moim ślubie (i weselu) parę miesięcy temu pojawiła się kuzynka mojego męża ubrana w....białą sukienkę. 

Sukienka była do kolan, w kolorze śnieżnej bieli. 

Uważacie, że to było faux pas czy OK? 

Z mojego punktu widzenia: trochę się zdziwiłam, że przyszła w białej sukience, szczególnie, że ja miałam suknię w odcieniu kremowym... no ale nie miałam jej tego za złe. Przecież i tak wszyscy wiedzieli, że to ja jestem Panną Młodą. :) 

Za to później niektórzy mówili mi, że powinnam ją była wygonić (haha) albo skrytykować, cokolwiek. No, podpuszczali mnie na nią. Ostatnio znowu mi ktoś o tym przypomniał oglądając wspólnie zdjęcia. Stwierdziłam tylko, że mi to obojętne, a to ona ryzykowała się tak ubierając, bo teraz pół rodziny ją obgaduje. 

Ja nie czuję się zła, ale zastanawiam się, co Wy o tym myślicie i jak byście Wy zareagowały w takiej sytuacji, gdyby ktoś do Was na ślub przyszedł tak ubrany. :) 

Ja byłam kiedyś nie weselu, gdzie druhna miała białą suknię do ziemi z bukietem i toczkiem we włosach. A że druhna pochodziła z sytuowanej rodziny, to jej suknia była droższa, strojniejsza i ogólnie bardziej "wypasiona" niż panny młodej. Co więcej panna młoda była w rozpuszczonych włosach bez welonu i stroiku. O ile w kościele wszyscy wiedzieli kto jest kto, o tyle na sali wodzirej się pomylił parę razy i brał tą druhnę że niby taniec z panną młodą. Ogólnie żenada i panna młoda nie chciała z druhną rozmawiać po ślubie, a druhna to była dziewczyna, kolegi pana młodego czyli taka nieznajoma w sumie. Potem ta druhna wycięła podobny numer ze swoją siostrą siostrą na weselu kuzyna, były 3 panny młode w białych długich sukniach. Dwie siostry ze stroikami we włosach, na szczęście panna młoda miała welon. 

Pasek wagi

nati32 napisał(a):

Ja byłam kiedyś nie weselu, gdzie druhna miała białą suknię do ziemi z bukietem i toczkiem we włosach. A że druhna pochodziła z sytuowanej rodziny, to jej suknia była droższa, strojniejsza i ogólnie bardziej "wypasiona" niż panny młodej. Co więcej panna młoda była w rozpuszczonych włosach bez welonu i stroiku. O ile w kościele wszyscy wiedzieli kto jest kto, o tyle na sali wodzirej się pomylił parę razy i brał tą druhnę że niby taniec z panną młodą. Ogólnie żenada i panna młoda nie chciała z druhną rozmawiać po ślubie, a druhna to była dziewczyna, kolegi pana młodego czyli taka nieznajoma w sumie. Potem ta druhna wycięła podobny numer ze swoją siostrą siostrą na weselu kuzyna, były 3 panny młode w białych długich sukniach. Dwie siostry ze stroikami we włosach, na szczęście panna młoda miała welon. 

to chyba bym taką perfidną złośliwą dziewuchę wytargała za kłaki z tego wesela jakby mi takie coś odwaliła... masakra!

O ludzie nie nie i jeszcze raz nie! nie rozumiem ludzi ktorzy zawsze chca cos komus pokazac. Niektorych rzeczy sie nie robi i tyle. Okazala brak szacunku, wydaje mi sie ze o to bardziej im chodzilo niz o kolor sukienki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.