© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lipca 2018, 07:54
Dziewczyny,
całe życie męczyłam się z wypadaniem włosów. Wszystkie badania w porządku oprócz prolaktyny (ale wtedy badałam się pod kątem trądziku). Miałam na twarzy podskórne krosty w kolorze skóry widoczne przy naciągnięciu skóry lub pod światło. Wyczytałam, że to objaw wysokiej prolaktyny i postanowiłam się podleczyć ziołami. Kupiłam niepokalanek, ponieważ jest to jedno z ziół które pomaga obniżyć ten hormon i zażywałam przez 2 miesiące. Krosty na brodzie wygoiły mi się i było idealnie, a że skończyło mi się opakowanie to nie kupowałam kolejnego z myślą, że jest po problemie. I tu pojawia się problem......
Od jakiegoś czasu po odstawieniu mocno zaczęły mi wypadać włosy. Dopiero teraz powiązałam to z tymi tabletkami. Problem jest do tego stopnia duży, że wystarczy dotknięcie włosów i one wypadają. Za jednym pociągnięciem wychodzi nawet do 20 włosów. Z tego co widzę krosty na szyi zaczynają się odnawiać. A włosy w ciągu może 3 tygodni ubyło o 1/3.
Czy ktoś może również ma problem z włosami na tle hormonalnym? Zamówiłam sobie znów tego niepokalanka tylko martwię się, że będę musiała go brać do końca życia. Dodam tylko, że w okresie jego brania nie miałam większych problemów z włosami.
10 lipca 2018, 08:00
Ja mam pcos i mi wypadają okresowo. Przeważnie na wiosnę i jesień. Ale teraz biorę kapsułki z lukrecja na obniżenie testo i zauważyłam, że odkąd je biorę włosy zaczęły mi wypadac . Tzn nie jestem pewna czy to jest powodem, bo może być też tak, że to efekt uboczny antykoncepcji hormonalnej gdyż po jej odstawieniu pojawiły się także plemienia... na szczęście rosną mi baby hair, ale i tak z natury moje włosy są cienkie i raczej nie mam ich dużo więc strata każdego wlosa to naprawdę dla mnie udreka...
10 lipca 2018, 08:20
teoretycznie kazdemu wlosy wypadaja okresowo, tzn bardziej w jakims sezonie, ale nieltorzy nawet tego nie zauwazaja. mi zawsze wypadaja po zimie.
77paulina jestes pod opiela ginekologa-endokrynologa? niestety nie da sie doraznie pomoc, mozesz robic masaz skalpu z wcierka zeby lepiej ukrwic skore, ale niestety wypadanie spowodowane zabirzeniami hormonalnymi wyleczy sie tylko leczac owe zaburzenia
10 lipca 2018, 09:45
A czemu nie leczysz hiperprolaktynemii u endo? Miałaś robione badanie z obciążeniem mcp? Przecież ona wpływa nie tylko na włosy, ale też milion innych, ważniejszych rzeczy.
10 lipca 2018, 09:49
a czy przez okres brania tego niepokalanka zauwazyłaś może ze np wlosy przestały wypadać? Pytam teoretycznie bo np w ciąży jest tak, że włosy nie wypadają (bo nie przechodzą w fazę starzenia się) a po porodzie jak hormony wrócą do normy ( u mnie w każdej ciąży po około 3 miesiącach się zaczęło), to włosy wypadały mi garściami. Myślałam, że będe łysa, ale wyczytałam, że te włosy normalnie i tak by wypadły, tylko zaczęły wypadać po ciąży w jednym czasie i dlatego wydawalo się, że jest ich taki ogrom. Później za to miałam wysyp małych włosków i wyglądałam jak jeż, jak mi się nastroszyły po suszeniu :P Każda fryzjerka zwracała na nie uwagę :D Być może tutaj zachodzi podobne zjawisko? Ale to tylko gdybanie moje - natomiast nawiązanie do hormonu jest. Ewentualnie może zbieg okoliczności z tym odstawieniem niepokalanka. Mi np od 2-3 tygodni tez zaczęły bardziej lecieć a nic nie zmienilam ani w diecie specjalnie ani nic. Może linieję na lato :P Tak czy siak zamierzam zacząć braćznowu biotebal, bo zazwyczaj mi pomaga. Widocznie nie umiem uzupełniac tego składnika z jedzenia, bo okresowo mam niedobory biotyny
PS i dobrze dziewczyny mówią - wypadałoby się wybrać do lekarza, bo z hormonami nie ma żartów. Bo (może się mylę) ale przynajmniej z opisu wywnioskowałam że "leczysz się" sama? Przynajmniej tak to odebralam bo piszesz ze wyczytałas sama o tej prolaktynie i zamówiłas ten lek na obniżanie itp. Nie wspominasz o lekarzu, który by coś zalecał
Edytowany przez Karolka_83 10 lipca 2018, 09:52
10 lipca 2018, 11:39
Hiperprolaktynemia to jedno z nielicznych zaburzeń hormonalnych, które faktycznie daje się wyleczyć u endo a może nawet gina (w sensie że nie musisz do końca życia jechać na hormonach).
