Temat: Nadmierne owłsosienie

 annakrakow, a depilacja laserem jest
> trwała? czy jak? bo się nie orientuje.

Trwała. Głównie mam doświadczenie z bikini, bo robiłam to 4 lata temu. Dosłownie kilka włosków zostało, które wyrywam sobie pęsetą. Po 4 latach zrobiłam sobie "przypominający' zabieg, bo trochę włosków odrosło.

Na meszek raczej depilacja laserowa nie zadziała, Włosy do lasera powinny byc czarne i grube. Jasne, zrudziałe, cienkie mogą się nie wypalić

 

ja tam najbardziej lubię wosk jeśli chodzi o delikatniejszą skórę taką jak twarz, okolice bikini czy uda, bo jest szybszy i skóra po jakimś czasie się 'przyzwyczaja'.

łydki i ręce traktuję depilatorem. jeśli chodzi o wrastanie włosków, to pomaga częsty peeling i nawilżanie skóry.

 

ja słyszałam o rozjaśnianiu włosków wodą utlenioną.. próbował ktoś?

ja proponuje odlozyc ciut kasy i udac sie go gabinetow beautiful skin, koszt depilacji celej twarzy to 95 zl, kazdej innej czesci ciala rowniez

W ogóle przed depilacją przez 6 tyg nie wolno wyrywać włosków tylko golić. Żadne depilatory, wosk, peseta nie wchodzą w tym czasie w grę

Miałam ten sam problem, poszukałam w necie zapytałam ginekologa (kobiety) i przepisała mi Cyprest, jest to antykoncepcja hormonalna, ale tylko dla kobiet które maja problem z nadmiernym owłosieniem lub trądzikiem.

Woda utleniona na mnie nie działała, słońce ani trochę nie rozjaśnia moich włosów (oprócz tych na głowie:/), depilatorem "zepsułam" sobie skórę na całych łydkach, bo z racji, że mam dość głęboko osadzone w skórze włoski, to po depilacji nie miały "siły" przebić się przez wszystkie warstwy skóry i się wrastały, narobiłam sobie blizn (takich powierzchownych) próbując zlikwidować powrastane włoski. Także depilator odradzam! Chyba, że ktoś ma delikatne owłosienie (paradoks wiem). Dopiero po 3 latach skóra na łydkach jakoś się zregenerowała i nie ma na niej "kropek".

Włoski teraz mam dużo cieńsze, jest ich mniej, wolniej odrastają, te które zauważę po prostu golę. Dodatkowo mam regularny okres, brak problemów z cerą (a kiedyś mi się często zdarzały), włosy tak często mi się nie przetłuszczają.
Nie ma u mnie skutków ubocznych, przynajmniej tych od razu zauważalnych (ale są one możliwe). Z racji, że to silne hormony (podobno) to trzeba je co jakiś czas na trochę odstawić, lub zamienić na inne.

Przepraszam, że się rozpisałam, ale wiem jaki to problem, też się tego wstydziłam i nie mogłam się z tym pogodzić, chciałam zbierać kasę na laser, ale jak się doczytałam, na niektóre typy owłosienia może wręcz nie podziałać ;/

> chciałam zbierać kasę na laser,
> ale jak się doczytałam, na niektóre typy
> owłosienia może wręcz nie podziałać ;/

Przed depilacją 4 lata temu miałam konsultację dermatologiczną. Pani dermatolog oglądnęłam mi włoski bikini i powiedziała wprost, że mimo, że sa czarne i grube to są też włoski zrudziałe, które mogą się nie wypalić

Ten temat powraca jak bumerang:)
Ja tez walcze z nadmiernym owlosieniem - mialam bardzo futrzatych przodkow, a na to medycyna nic nie zdziala. Co sie tyczy sposobow depilacji, to:
- lydki traktuje depilatorem, tzn. dlugi czas traktowalam, teraz jestem w ciazy i dla wlasnego komfortu przerzucilam sie na maszynke (bolala mnie ta depilacja okrutnie i chcialam dzidzi stresow oszczedzic),
- uda, linie bikini i pachy gole od zawsze, probowalam potraktowac depilatorem, ale bol byl nie do wytrzymania,
- wloskami na rekach sie nie przejmuje, plowieja mi od slonka latem, raz tylko przed slubem rozjasnialam,
- wloski na twarzy usuwam woskiem, dzieki temu po kilku latach regularnego usuwania pozbylam sie wasika prawie calkowicie:)
- jesli jeszcze cosik gdzies wypatrze to w ruch idzie albo wosk albo penseta.
Mojemu mezowi moje owlosienie zupelnie nie przeszkadza. Smieje sie, ze by nie chcial tylko, aby jego zona byla bardziej owlosiona od niego. Na szczescie sam jest na tyle wlochaty, ze nie jestem mu w stanie zrobic konkurencji:)

 

rozjaśnianie utlenioną oczywiście rozjaśni ci włoski, ale przecież będziesz tarła też skórę i zaburzysz jej ph, zniszczysz, być może nawet ją w tym miejscu rozjaśnisz. i wyjdzie taki wysuszony placek.

Ja używam rozjaśniacza Sally Hansen i działa. Powinnam używać go częściej, ale zapominam;p Nie ma się żadnych rudych włosów wszystko jest ok. Używam go na wąsika przede wszystkim. Polecam:)