- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 sierpnia 2017, 16:39
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem odświeżenia wizerunku i zmiany fryzury. Moja fryzjerka upiera się przy prostym, krótkim cięciu z przedziałkiem zaczesanym lekko z boku, miniaturową stopniowaną grzywką na bok, bez zmiany koloru. Taką fryzurę mam na głowie już od dłuższego czasu i szczerze mówiąc nie jestem z niej w pełni zadowolona. W połączeniu z moimi prostymi włosami w kolorze mysiego brązu i twarzą z gatunku "baby face" czuję się transparentną mamałygą. Moje włosy to proste, sztywne druty. Twarz w kształcie serca, drobna z lekko pyzatymi policzkami i niskim czołem. Typ urody - lato.
Zdjęcie poglądowe typu fryzury: [usunięte]
Myślałam o skróceniu i blond fryzurze a'la Claire Underwood, ale nie jestem pewna czy będzie pasować do drobnej buzi i niskiego czoła (Robin Wright ma mocne rysy i wysokie czoło).
Edytowany przez MapleBee 18 sierpnia 2017, 20:49
4 sierpnia 2017, 18:21
No patrząc po zdjęciach to bym została przy obecnej fryzurze - dziewczyna wygląda w niej ślicznie. Za to ostatnie zdjęcie niezbyt - wygląda to trochę jak fryzura chłopca z przedszkola, którego mama ostrzygła w domu "od garnka".
6 sierpnia 2017, 15:38
Dzięki za odzew. A co do zasady co sądzicie o krótkich cięciach? Istnieje jakaś złota zasada nakreślająca komu najbardziej pasują czy wszystko zależy od kształtu danej fryzury?