Temat: olejek rycynowy, a piękne włosy

Raz na tydzień stosuję maskę na włosy: żółtko, nafta ( z wit. A,c), olejek rycynowy, sok z cytryny. To nakładam na głowę na minimum godzinę.

Inne dni w tygodniu z braku czasu- maseczka Gliss Kur bez spłukiwania i jedwab.

Co jakiś czas profesjonalna maska do włosów z olejkiem kokosowym.

Do tego pije herbatę z pokrzywy i skrzypu ( sporadycznie).

Efekt: Włosy urosły mi jak szalone!!! Przez pół roku jakieś 10cm.
I mimo że farbuję są bardzo odżywione. ( Prostownice i suszarkę używam raz na rok i wtedy stosuje balsam specjalny chroniący przed wysoką temperaturą).
Ja niestety nie przepadam za jedwabiem z biosilku. Już wole z Joanny, a wogóle najlepszy (niestety droższy) dostaniecie w sklepach fryzjerskich.
Do pytania odnośnie szamponu na porost, to moge jedynie polecić z rzepy, nie wiem czy na porost, ale jak byłam mała to zdziałał cuda na mojej głowie ;)

a wogóle dziewczynom z Poznania polecam odwiedzić hurtownie fryzjerską EUROKOS... ;) profesjonalne, bardzo dobre kosmetyki.

wymieszaj oleje z malutka iloscia nafty (aby sie lepiej rozprowadzał) wetrzyj w głowe, zorb sobie koka, na poduszce połoz recznik i zmyj rano (najlepiej szamponem do przetluszczajacych sie włosów ;)) wlosy przestaja tak wypadac, robią się miekkkie i bardziej nawilzone :)

Działa i to bardzo pięknie! ;-) Ja sobie podgrzewam oliwę z oliwek do tego, mieszam to razem i nakładam na włosy, a potem jeszcze foliowy czepek i ręcznik, chodzę z tym a po około 2 godzinach zmywam i mam piękne włosy ;-)

Olejek dla mnie nie dawał rezultatów. Mi pomógł sok z rzepy. Świeży. Po farbowaniu zrobiły mi się zakola, po stosowaniu soku mam już je zapełnione nowymi włoskami(jest ich mnóstwo).