Temat: moje tragiczne brwi

zainspirowałam się tematem z brwiami ;) 

już od paru dobrych lat planuję zrobić makijaż permanentny, ale mam sporo obaw i ciągle odwlekam ten temat. między innymi  boję się, że wyjdą krzywe i takie już zostaną. na co dzień podkreślam brwi kredką lub pomadą (zdjęcie na dole) jak coś jest nie tak to zmyje i poprawie. ALE denerwuje mnie robienie henny co parę dni i malowanie ich codziennie, czasem zajmuje mi to dobre pół godziny, a rano przed pracą nie mam za wiele czasu "na zabawę"

uważacie, że mogłabym jakoś poprawić te moje nieszczęsne brwi makijażem permanentnym tak by wyglądały naturalnie? dodam, że nie chcą mi już odrastać i są takie wyskubane od dawna. czy dalej cierpieć i malować..

Monisiia napisał(a):

oj chciałabym mieć grube i gęste tak jak wy. wiedziałabym już jak o nie zadbać 

Tyle ze mi w pakiecie tez na brodzie pojedyncze wloski rosna, ktore regularnie musze usuwac. Tak, ze u mnie futerka pod dostatkiem tam gdzie trzeba i tam gdzie nie trzeba. Kazdy kij ma dwa konce;)

Mam takie sami zdanie jak king. Moze nie sa piekne, ale zupelnie normalne.

Ciekawe jakie opinie wywolalyby moje brwi obecnie lol rosna jak chca :D sa jasne

Jak robie makijaz przyciemniam je cieniem lub bardzo starym tuszem do rzes, ale tak to nie robie z nimi kompletnie nic :D

dla mnie autorka tematu jest żywym kontrargumentem przeciwko makijażowi permamentnemu...

Skubałaś brwi cieniutko, bo taka była moda (która mi się nigdy nie podobała). Niestety okazało się to błędem, bo moda minęła, gust się zmienił a brwi już nie odrastają. Skubanie okazało się nieodwracalne. I teraz leczyć to czymś również nieodwracalnym? A jak za jakiś czas moda znów się zmieni i ten makijaż permamentny będzie Ci też przeszkadzał?

W podkreślonych kredką/cieniem wyglądasz bardzo ładnie. Natomiast bez podkreślenia gorzej, ale nie aż tak źle żeby się krępować tak chodzić jeśli akurat np nie miałaś czasu się umalować. Ja bym przy tym została.
Jeśli jednak zdecydujesz się na permamentny, to znajdź kogoś, kto robi efekt taki, jak właśnie jak daje Ci podkreślenie kredką (pierwszy post, zdjęcie nr 2). Jeśli zrobisz grubasy jak markerem narysowane to będziesz na stówę za kilka lat żałować. Teraz to jest brzydkie i modne a za jakiś czas będzie tylko brzydkie.

Pasek wagi

każda z nas ma inną buzię, inne rysy twarzy i brwi też inne. ważne by te brwi pasowały do nas i dodawały uroku, a nie robiły karykatury. 

tak jak piszesz wespazjan, skubałam, bo miałam krzaki. krzaki mi się nie podobały, bo wtedy była moda na nitki. jakbym wiedziała, że się przewrócę to wcześniej bym sobie usiadła ;). z zabiegiem poprawy moich brwi zwlekam już dobre 5 lat i nadal nie mogę się zdecydować, jeszcze nawet nie zaczęłam się rozglądać za studiem :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.