Temat: Makijaż permanentny brwi

w zyciu bym sobie tego nie zrobila, a wcale nie jestem jakos specjalnie pro -naturalnosc. Widuje niestety duzo dziewczyn z brwiami permanentnymi i jeszcze ladnych nie widzialam 

makijaż permanentny nie jest bez odwrotu, po pierwszym seansie schodzi ok 70 % to nie tatuaż że masz go na stałe. 

pytałaś co myslimy, moje zdanie znasz, i ja nie potrzebuję żeby mnie przekonywać, siebie przekonaj :D

Ja również znam kilka dziewczyn, które się na to zdecydowały no i rzeczywiście u żadnej nie wygląda to dobrze. Na początku zazwyczaj są za ciemne, a gdy już trochę wyblakną to wyglądają tragicznie. Wolę codziennie poświęcać te 5/10 minut na ich wypełnienie cienami niż potem długi czas żałować takiej decyzji. 

Bo zapewne nie musisz. jeśli brwi zrobione są dobrze cięzko nawet zauważyć że nie są nasze.

nie mam zamiaru :) mnie nikt przekonywać nie musi bo jestem zdecydowana na 100%, napisałam tylko że to nie jest bez odwrotu.

Jeszcze nie widziałam ładnie zrobionych permanentnych brwi - są jedynie większe i mniejsze koszmarki. Przede wszystkim zawsze widać, że te brwi są sztuczne. Ja bym się nigdy nie zdecydowała oszpecić na własne życzenie. 

Ja też jeszcze nie widziałam na żywo ładnych brwi permanentnych, które wyglądałyby w miarę naturalnie... Nawet jeżeli jest domalowane tylko trochę włosków, i wszystko zgodnie z karnacją to i tak takie kwadratowe, kanciaste brwi są po prostu... brzydkie? A takim makijażem chyba nie da się uzyskać tak delikatnego, przyjemnego efektu jak kredką/cieniem/henną.

Zgadzam się z Cyricą.

Wszystko jest kwestią gustu. Dziwi mnie tylko, że u tak wielu kobiet sztuczność jest lepsza niż naturalność. Czemu niby ciemne i od linijki równe brwi wydają się im ładniejsze niż naturalne? Mnie 100 razy bardziej podobają się te brwi przed 'przemianą' z drugiego postu... Wystarczyłoby delikatnie podkreślić kredką czy starym tuszem przy mocniejszym makijażu oka...

niestety, też jeszcze nie widziałam takich, które wyglądałyby na naturalne. swego czasu zastanawiałam się czy sobie nie zrobić permanentnych brwi, ale całe szczęście, że ten pomysł uciekł mi z głowy jak już się głębiej zainteresowałam tematem