Temat: Jaki odcien blondu?

tez jestem zima, tez miałam ochote na blond ale doszłam do wniosku, ze to bedzie zabójstwo dla dobrego wygladu :)

nieeeeee, jestem podobnym typem - raz pokusiłam się o blond. Wprawdzie tylko częściowo - ale wyglądało to strasznie. Chyba jednak natura wie, co robi:))). Poprzestań na butach:)

Żaden. Część pań ze zdjęcia które wkleiłaś miała blond włosy i każda wyglądała tragicznie (albo przynajmniej gorzej niż "normalnie" - na przykład Miranda). Moim zdaniem mało komu blond włosy dodają urody, a już na pewno nie jak się ma typowo "zimową" urodę - będziesz wyglądała jak w peruce. 

Jak kartoteka szkółki niedzielnej. Mdłe i przezroczyste w blondzie aż do przesady.

fakt, a najgorzej zooey, do której mi najbliżej :)

a po co chcesz tak drastyczna zmiane? z prawie czarnego na blond.Mam identyczny typ urody wygladam strasznie w blondzie postarza mnie. Jesli chcesz zmiane zrob sombre/ombre/refleksy.Nie uzyskasz odrazu ladnego chłodnego blondu jest ciezki w osiagnieciu a potem w utrzymaniu go bo szybko zolknie, początkowo będziesz mieć cieply blond obstawiam ze za 6msc uzyskasz chłodny blond

Kolor masz super, nie zmieniaj tego co juz jest dobre :) możesz z makijaże szaleć albo biżuteria :)

Matko, koszmarnie w tych blondach - jeszcze wszystkie w ciepłych odcieniach, why oh why :(

Da się w ogóle uzyskać z czerni ładny blond? Bo te odcienie powyżej na prawdę wyglądają jak zemsta fryzjera przy chłodnej karnacji.

Nie da się od razu . Da się w początkowej fazie  uzyskać najwyżej  ładny opalizujący  karmelowy brąz , o ile kupi się dobry rozjaśniacz z fioletowym tonerem i rozrobi z oxydantem najwyżej 6 %. A najlepiej w ogóle w równych proporcjach rozrobić 3 % i 6 %, by uzyskać 4,5 %. Za drugim razem można dążyć do beżowego blondu,  a dopiero  potem zacząć proces ochładzania tonerami  typu matrix sync  ..W sensie można oczywiście na własne życzenie zafundować sobie  po 12 % oxy  gumowate zółte siano , które można dodatkowo katować płukankami , a potem płakać , że włosy zielone. Ale najbezpieczniejsza opcja to jakieś pół roku walki z czernią.

na ombre/sombre mam za krótkie włosy imho, bo mam dłuższego boba

pozostają mi więc co najwyżej jakieś refleksy