- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
2 marca 2011, 16:37
cz to w ogóle możliwe?? Potrzebna mi odmiana fryzury, zawsze myślałam o blondzie i kiedyś będę musiała to w końcu zrobić nawet jeśli wszyscy dookoła mówią mi, że pasuje mi mój naturalny kolor, wszystko zależy od makijażu i oprawek okularów (bo noszę okulary). Czy któraś z was farbowała ciemne włosy na blond??? czy mogę spróbować sama w domu a na koniec wybrać się do fryzjera? wiem, że za pierwszym razem się nie uda a nie chcę wydać wielu pieniędzy
to moje zdjęcie naturalne i w peruce
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
2 marca 2011, 17:10
Lepiej Ci w brązie.
Jak chcesz mieć blond to musisz iść do fryzjera. Sama nie próbuj :)
Najpierw fryzjerka położy rozjaśniacz, potem farbę popielaty blond.
Choć niby nie powinno się nakładać farby zaraz po rozjaśniaczu. Trzeba odczekać chociaż parę dni.
Ja nie chciałam czekać i blond nie wyszedł.
Zniszczyłam sobie tylko włosy tym rozjaśniaczem, teraz wróciłam do naturalnego koloru. :)
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto:
- Liczba postów: 231
2 marca 2011, 17:13
Nie podoba mi sie blond z twoja kanacja. Ale twoj wybor, moja tylko rada:)
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
2 marca 2011, 17:21
Kochana ladnie wygladasz w tym brazie a w blond przepraszam za to co napisze tragicznie :( zostan przy takim kolorku na prawde ci ladnie :)
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
2 marca 2011, 17:22
oczywiście, że wyglądam jak barbie bo to plastikowa żółta peruka z loczkami, naturalnie mam proste włosy i jestem bardzo blada na twarzy. Te zdjęcia nie są najtrafniej dobrane... skoro wszystkie odradzacie mi blond to może loki, trwała... Koniecznie muszę zrobić coś z włosami
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
2 marca 2011, 17:29
w sumie to dodam wam aktualne zdjęcie żebyście zrozumiały, że wyglądam strasznie i muszę coś zrobić z włosami (nie patrzeć na brzuch bo to impreza karnawałowa), acha dodam, że brwi przyciemniane kredką
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
2 marca 2011, 17:41
mimo wszystko na początek pasemkami rozjaśniałabym. Ja jutro do prawie czarnych (bardzo ciemny brąz) dodam jaśniejszych pasemek...zobaczymy jaki będzie efekt. Ae zrobię t u fryzjera. jeśli chodzi o trwałą- to jest niemodna od 10 lat;-)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
2 marca 2011, 17:48
Na początek pomyśl o tego typu pasemkach, a potem z wizyty na wizytę sukcesywne rozjaśniaj jeśli będziesz się dobrze czuła w jaśniejszych.
2 marca 2011, 19:21
ja bym stopniowo przechodziła w jaśniejszy kolor :) Tylko nie do popielatego,ale jakiegoś ładnego miodowego blondu. W takim jasnym wyglądasz bardzo staro i po prostu niekorzystnie.
Ps. Też chciałabym rozjaśnić włosy,ale mam zamiar iść z tym do dobrego fryzjera :>
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
2 marca 2011, 19:50
ale ja nie mysłałam o trwałej w stylu "mokra włoszka" albo baran tylko o lekkich falach coś jak na zdjęciu z pasemkami
2 marca 2011, 20:03
Masz świetny kolor włosów :) Ja zamarzyłam sobie z czarnego na platynę no i mam. Faktycznie długo to trwało i włosy uległy zniszczeniu ale jestem zła że nie "włożyłam" większej sumy w dużo lepszego fryzjera, tak musiałam co dwa miesiące robić pasemka które początkowo miały okropnie żółty odcień :/ Tak samo pomalowałam jeden dolny bok na czarno i gdy mi się znudził fryzjerka miała go "zdjąć" a wyglądało to tak że nałożyła mi rozjaśniacz i mam platynowe włosy z rudym pasmem od spodu więc gdybym widziała na czym to polega napewno bym się nie zgodziła. Pamiętaj że włosy rozjaśnione znacznie szybciej się niszczą a gdy już są zniszczone wygląda to naprawdę źle , blond trzeba znacznie bardziej dbać.