- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1342
28 lutego 2011, 09:34
witam, pomyslałam sobie, że skoro są grupki wsparcia w walce ze słodyczami, motywujące do robienia brzuszków itd mogłaby również istnieć taka, która 'pomaga' w walce o piękne i zdrowe włosy ;)
chodzi mi o wymiane informacji na temat różnych dobrych kosmetyków, suplementów czy domowych sposobów na utrzymanie pięknych i zdrowych włosów, oraz- jesli macie ochotę- na zamieszczaniu zdjęć.
nie ukrywam, że bardzo mi zalezy na szybkim zapuszczeniu włosów, no ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy. czesto mam pytania i już znudziło mnie zakładanie nowych wątków, a na przeszukiwanie archiwum nie mam czasu.
mam nadzieję, ze znajdzie się choć kilka dziewczyn, które chętnie dołączą, jesli będzie was wystarczająco dużo, załozymy prawdziwą grupę. pozdrawiam ;)
28 lutego 2011, 09:37
ja tez chce miec dlugie włosy:)niestety dłuuuuuga droga przede mną,no ale jak napisałas ..pewnych rzeczy sie nie przeskoczy:)chetnie bede sledzic wątek:)
28 lutego 2011, 09:43
fajny temat. wszyscy mi mowia ze mam ladne i dlugie wlosy.. ale i tak sa farbowane i zniszczone..ale chyba tylko ja to dostrzegam.. zdjecia niestety nie mam jak wgrac.. bo nie mam kabelka tymczasowo
28 lutego 2011, 09:45
Ja mam długie, grube, gęste i pofalowane. Zawiodłam się na całej lini na marce syos, dla mnie to porażka. Po zimie i mrozie włosy są osłabione z kupuję maski loreala lub dove regenerujące i włosy są po nich śliczne. Kiedy na stałe zrobi się ciepło i tak troszkę je przytnę, tak o 2cm. Śpię w luźnym warkoczu. Nie używam prostownicy ani suszarki , bo końcówki trzeba po nich co miesiąc podcinać i nie maja możliwości być dłuższe. Bez udziału gorącej temperatury i z odżywkami rosną sobie zdrowe i całe aż do końcówek.
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Wadowice
- Liczba postów: 133
28 lutego 2011, 09:45
Cześć :) ja również zapuszczam włosy chce miec takie długieee i piękne:) jak na razie stosuje olejek rycynowy aby przyspieszyc ich wzrost ale nie wiem czy zadziala...:P
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
28 lutego 2011, 09:47
Kiedyś miałam włosy do pasa..
Głupia ścięłam, bo była moda miec do połowy szyi :(( teraz walczę, ale jest to walka dość trudna, włosy się puszą, są wysuszone i zniszczone..
Z przyjemnością poczytam cos o ich pielęgnacji
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
28 lutego 2011, 09:47
Dobry temacik....Ja ciagle zapuszczam, chce miec wlosy do pasa...Albo jak to sie smieje ''do doopy''. Bo na razie sa tylko do ''doopy''-zniszczone farbowaniem, cienkie,suche i lamliwe. Kiedys stosowalam olejek rycynowy+nafta kosmetyczna nakladana na wlosy....Czasami raz na ruski rok jak sobie przypomne-maseczka z jajcow. Z checia bede zagladac na ten watek ;)
- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto:
- Liczba postów: 506
28 lutego 2011, 09:52
Ooo, drugi już dziś temat, który mnie zainteresował :) Też zapuszczam włosy, strasznie mi wypadają i są zniszczone.. 4 miesiące nie farbowałam żeby odpoczęły, dziś już zmienię kolor ;p