Temat: chłodzące balsamy wyszczuplające

Dla mnie są w sam raz bo można je stosować do cery naczynkowej. Chodzący efekt utrzymuje się przez parę minut da się wytrzymać

ja osobiście lubię takie balsamy i posiadam taki

też ich nie lubie, ale pomagają, właśnie mialam taki jak ty i mi pomógł, bym kupila następne opakowanie ale za zimno jest narazie na takie coś ;P

Osobiście lubię takie kremy. Ale mam jakiś Slime Extreme 3D i wcale nie widzę efektów.

Ja osobiście uzywam chłodzącego serum antycellulitowego, żelu na brzuch i kremu na rozstepy z eveline wszystkie z efektem chłodzącym. To antycellulitowe serum uważam że jest rewelacyjne, działa i jest tanie. Używałam rozmaitych kosmetyków za 100 zł ale po prostu z bólem serca kupowałam kolejną tubkę, owszem działanie było porównywalne z tymi, ale róznica cenowa niebagatelna. Z perfecty mialam, na moje zwałki tłuszczu niestety nie działa.

Ja podczas kąpieli nacieram sie ostrą strona gąbki antycellulitowej, potem opłukuje ciało chłodną woda, wychodzę i wsmarowuje te specyfiki w cialo. Potem szybko wylatuję z łazienki, biorę koc i sie owijam, włączam tv albo czytam gazete żeby zająć umysł, bo po kąpieli efekt chłodzenia mnie zamraża. Rano jak nigdzie nie wychodzę to nie siedzę w wannie, a na takie ciało "z pościeli" ten specyfik nie chłodzi tak bardzo" Ogólnie czytałam, że to zimno, cytuję ulotkę jednego ze specyfików "pozwala uzyskać efekt zwiększonego wydatkowania energii, co ogólnoustrojowo wspomaga wyszczuplanie"

no to kup sobie ten rozgrzewający z Eveline, w sam raz na taki ziąb :D