Temat: Podkład- wart inwestycji?

Witam. Zastanawiam się nad kupnem podkładu Marca Jacobsa. Są to dla mnie duże pieniadze i duży wydatek. Czy myślicie ze w podkład warto zainwestować? Jakich podkładów używacie Wy? Moze polecicie mi jakis tańszy zamiennik? Miałam okazje go testować przez dzien i był bardzo fajny, ale nie wiem czy wart swojej ceny. Chodzi mi głownie o to zeby podkład był kryjący i nie wysuszających. 

Używam Revlon Colorstay/ Oily Skin, bardzo mocno kryje, zostawia świetne matowe wykończenie i póki co - nie wysusza. Cena jest także bardzo dobra, bo w sklepach online można go spokojnie dorwać za połowę ceny drogeryjnej. 

yt bym sie nie sugerowala, kupilam podklad, ktory jedna zachwalala i jest tragiczny, szybko zasycha,  robi sie ciastko na twarzy, chyba byla to reklama tej marki. 

Najlepiej to chyba kupic probke (o ile maja). 

Doczytałam, że już go testowałaś. Skoro Ci się spodobał, to kupuj, co ma znaczyć czy wart swojej ceny? Połowa z niej to zapłata za markę, wszyscy o tym wiemy, niemniej jeśli Ci się spodobał to bierz i tyle, Tobie ma służyć :)

Akurat jeśli chodzi o podkład to uważam że warto zainwestować w dobry. Przez długi czas sądziłam, że te bardzo drogie podkłady to "pic na wodę, fotomontaż" i to samo można załatwić czymś tańszym. I tak było do czasu aż nie wypróbowałam Dior Skin Forever - to najlepszy podkład jaki miałam w życiu, a musisz mi wierzyć że wydałam na nie małą fortunę przez problemy ze skórą. Nie mniej jednak nauczona na własnej głupocie - jak mantrę powtarzam : jeśli ktoś nie jest zadowolony z cery niech idzie do dermatologa, dobry dermatolog  i odpowiednia kuracja są warte każdych pieniędzy. Osobiście żałuje, że przekonałam się o tym dość późno bo dopiero ok. 30-stki. Za to z drogich podkładów nie polecam Estee Lauder Double Wear (podkład w płynie odradzam, za to kompakt z tej samej serii polecam dokładna nazwa kompaktu: Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place Powder Makeup).

Polecam Double Wear od Estee Lauder.

gegol napisał(a):

Akurat jeśli chodzi o podkład to uważam że warto zainwestować w dobry. Przez długi czas sądziłam, że te bardzo drogie podkłady to "pic na wodę, fotomontaż" i to samo można załatwić czymś tańszym. I tak było do czasu aż nie wypróbowałam Dior Skin Forever - to najlepszy podkład jaki miałam w życiu, a musisz mi wierzyć że wydałam na nie małą fortunę przez problemy ze skórą. Nie mniej jednak nauczona na własnej głupocie - jak mantrę powtarzam : jeśli ktoś nie jest zadowolony z cery niech idzie do dermatologa, dobry dermatolog  i odpowiednia kuracja są warte każdych pieniędzy. Osobiście żałuje, że przekonałam się o tym dość późno bo dopiero ok. 30-stki. Za to z drogich podkładów nie polecam Estee Lauder Double Wear (podkład w płynie odradzam, za to kompakt z tej samej serii polecam dokładna nazwa kompaktu: Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place Powder Makeup).
Widzisz, Ty Double Wear odradzasz, ja I Slimcherry polecamy. I kto bedzie mial racje? Lepiej nie mieszac dziewczynie w glowie takimi opiniami, to trzeba przetestowac na wlasnej skorze, tak jak i ja zrobilam. Poszlam zwyczajnie do sklepu i poprosilam o probke. Przetestowalam i moge polecic osobom o skorze podobnej do mojej. Jesli Ty masz inna, to nie wina samego podkladu, tylko jego doboru do cery.
Pasek wagi

revlon. W rossmanie 70 zł na ezebrze ok 20... 

slimcherry napisał(a):

Polecam Double Wear od Estee Lauder.

Jesli chodzi o krycie to faktycznie jest dobry. Natomiast na mojej liscie to zapychacz nr 1 i nigyd wiecej go nie kupie. Uzywam drozszych podkladow i nigdy zaden nie zmasakrowal tak mojej ceny jak DW Estee Lauder- wypryski, wagry- tak wiec ja ie polecam. 

sacria napisał(a):

slimcherry napisał(a):

Polecam Double Wear od Estee Lauder.
Jesli chodzi o krycie to faktycznie jest dobry. Natomiast na mojej liscie to zapychacz nr 1 i nigyd wiecej go nie kupie. Uzywam drozszych podkladow i nigdy zaden nie zmasakrowal tak mojej ceny jak DW Estee Lauder- wypryski, wagry- tak wiec ja ie polecam. 

Myślę, że to kwestia cery. U mnie sprawdza się idealnie i to jedyny podkład, który kryje niedoskonałości, utrzymuje się przez cały dzień, a umiejętnie nałożony nie pozostawia efektu maski. Bez dwóch zdań - jest obciążający, ale w przypadku tłustej cery nic innego u mnie nie działało. Porządne oczyszczanie co wieczór pozwoliło mi wyeliminować przykre konsekwencje dla skóry. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.