Temat: Farbowanie włosów w ciąży?

Hej, jestem w 6 tygodniu ciąży, zanim się dowiedziałam o ciąży miałam już w planach zmianę koloru włosów, a dokładniej dekoloryzacje. Teraz nie wiem czy mogę to zrobić bo zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że nie wolno, a gdzieś w internecie wyczytałam, że nie udowodniono szkodliwego wpływu farbowania na ciążę, ale wspomniano że efekt farbowania może być inny niż oczekujemy przez hormony ciążowe itd. A Wy farbowałyście wlosy w ciąży? 

Pasek wagi

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

justi85 napisał(a):

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

Farba to chemia. Kontakt z ta chemia nie musi zaszkodzic dziecku, ale moze. Jak myslisz, skad jest tyle rakow u malych dzieci? 
farby nie szkodzą no chyba że się nią zajadasz. Ogólnie mierzi mnie to nadużywanie "bo chemia". W ciąży kończyłam doktorat z chemi, prowadziłam badania, zajęcia ze studentami... oj zgrozo mój syn powinien świecić i mieć 4 pary rąk, a jest całkiem normalnym 3-latkiem
Moze i konczylas doktorat z chemii, byc moze wszystkiego nie wiesz. Ja mam te informacje od swojego lekarza ginekologa, ktory rowniez sie ksztalci u najlepszych specjalistow na swiecie, jeden z najlepszych ginekologow, caly czas bierze udzial w kongresach medycznych i konferencjach lekarzy na calym swiecie. Powiedzial mi kiedys cos takiego, ze nawet specjalny krem na rozstepy dla kobiet w ciazy moze okazac sie szkodliwy i wywolac raka u dziecka, ze nie jest on badany pod katem szkodliwosci. A to, ze srodki przeciw komarom, mazidla na komary, czy spraye wywoluja u dziecka raka /gdy stosuje je ciezarna/ to jest juz pewne. Uprzedzil, zeby nawet do glowy mi nie przyszlo czyms takim sie spryskiwac odczas ciazy. Niestety caly swiatek medyczny na ten temat milczy, nikt nic nie mowi oficjalnie, bo te koncerny by padly, a zyja z tego i wiedza gdzie lapowy dawac komu za milczenie. ja podczas pierwszej ciazy rowniez farmowalam wlosy, podczas drugiej juz wysluchalam jego. Mam dwoje dzieci zdrowych, ale juz nie ryzykuje. On negowal kazdy rodzaj chemii podciaz ciazy, nawet krem Nivea. A mycie zlewu srodkami typu ajax, cif  to kazal mojemu mezowi to robic, zebym nie miala nawet na chwile stycznosci z chemikaliami. 

Zmień lekarza Rybka. 

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

justi85 napisał(a):

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

Farba to chemia. Kontakt z ta chemia nie musi zaszkodzic dziecku, ale moze. Jak myslisz, skad jest tyle rakow u malych dzieci? 
farby nie szkodzą no chyba że się nią zajadasz. Ogólnie mierzi mnie to nadużywanie "bo chemia". W ciąży kończyłam doktorat z chemi, prowadziłam badania, zajęcia ze studentami... oj zgrozo mój syn powinien świecić i mieć 4 pary rąk, a jest całkiem normalnym 3-latkiem
Moze i konczylas doktorat z chemii, byc moze wszystkiego nie wiesz. Ja mam te informacje od swojego lekarza ginekologa, ktory rowniez sie ksztalci u najlepszych specjalistow na swiecie, jeden z najlepszych ginekologow, caly czas bierze udzial w kongresach medycznych i konferencjach lekarzy na calym swiecie. Powiedzial mi kiedys cos takiego, ze nawet specjalny krem na rozstepy dla kobiet w ciazy moze okazac sie szkodliwy i wywolac raka u dziecka, ze nie jest on badany pod katem szkodliwosci. A to, ze srodki przeciw komarom, mazidla na komary, czy spraye wywoluja u dziecka raka /gdy stosuje je ciezarna/ to jest juz pewne. Uprzedzil, zeby nawet do glowy mi nie przyszlo czyms takim sie spryskiwac odczas ciazy. Niestety caly swiatek medyczny na ten temat milczy, nikt nic nie mowi oficjalnie, bo te koncerny by padly, a zyja z tego i wiedza gdzie lapowy dawac komu za milczenie. ja podczas pierwszej ciazy rowniez farmowalam wlosy, podczas drugiej juz wysluchalam jego. Mam dwoje dzieci zdrowych, ale juz nie ryzykuje. On negowal kazdy rodzaj chemii podciaz ciazy, nawet krem Nivea. A mycie zlewu srodkami typu ajax, cif  to kazal mojemu mezowi to robic, zebym nie miala nawet na chwile stycznosci z chemikaliami. 

Moze i konczylas ten doktorat z chemii ale chyb anei wiele sie podczas niego nauczylas ;D (btw. ja tez mam doktorat z chemii ;). Wiesz, jak sie ma raz na jakis czas kontakt z jakimis chemikaliami to ok, ale jak uzywasz czegos codziennie to ma to wplyw. A farbowanie wlosow to naprawde cos bez czego mozna zyc 9 miesiecy...

A za inny przyklad podam ci na przyklad malowanie scian, nowe dywan i nowe meble w mieszkaniu. Poszukaj sobei publikacji. Wykazano ze wdychanie oparow z nich wplywa bardzo szkodliwie na dzieci. A ty pewnie bys nei uwierzyla bo bez przesady przeciez.

Pasek wagi

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

justi85 napisał(a):

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

U naszych znajomych spadla na dziecko szafka z ikei, ktora byla umieszczona nad przewijakiem. .

nigdy tego nie zrozumiem. nigdy nie umieściłabym niczego, co może spaść, nad łóżeczkiem/przewijakiem/kojcem dziecka. nieważne jakiej firmy.

Pasek wagi

To tak jak z komodami Malm z Ikeii. Pare dzieci niestety zostalo przygniecionych ze skutkiem tragicznym tymi komodami. Ikea sie obronila bo w instrukcji jest napisane ze nalezy je przytwierdzic do sciany! Dla mnie to bylo oczywiste i kazalam mezowi wszystkie poprzykrecac zanim jeszcze uslyszalam o tych wypadkach, instrukcji nie czytalam....

A wracjac do chemii. No niestety ale ciezko sie od tego opedzic ale sa sytuacje jak wlasnie ciaza, karmienie,  gdy nalezy byc na to wyczulonym.

Ja nawet paznokci nie malowalam! Sa badania ktore wykazuja zwiekszenie pewnych substancji w moczu osob ktore maja pomalowane paznokcie. Ba pewne badania wykazuja nawet ze pewne substancje zawarte w lakierach negatywnei wplywac na gospodarke hormonalna a tym samym powodowac probely ze schudnieciem :D. Gdy kupowalam ubrania to od razu je pralam bo one przyjezdzaja z Bangladeszow w kontenerach nasaczone wszelkimi mozliwymi srodkami grzybobojczymi plus reszta z produkcji czyli barwniki na przyklad. A to ma kontakt ze skora i sie wchlania....To moze sie wydawac smieszne i ktos mnie moze brac za nawiedzona wegetarianke (nie jestem wege;) ale ja zawsze mowie : jak sie do organizmu wprowadza chemikalia raz na jakis czas, bardzo zadko to to nie jest problem, ale jak sie codziennie czlowiek czyms smaruje, wdycha, je to to juz jest stala ekspozycja i moze miec swoje konsekwencje.

Pasek wagi

.

Przez pierwsze 3 miesiące robilam tylko szampon koloryzujacy bez amoniaku na odrosty, a potem juz normalną farbą, ale też bez amoniaku. Wg mojej gin farbowanie nie ma wpływu na dziecko, jedynie co to ten nieprzyjemny zapach amoniaku może podzialac na nas źle, więc lepiej unikać. 

Zabobony i mity:p

Ja jak byłam w ok. 13 tyg. ciąży poszłam do fryzjera podciąć koncówki, a niby tez nie wolno, bo - uśmiałam się - dziecko rozum skóci:D

Znam kobiety w ciązy, które farbowały wlosy nawet w pozniejszych tygodniach. 

Nie było przeciwskazań, ciąża prawidłowa, a jedno farbowanie czy dwa w trakcie ciąży nie spowoduje żadnych przykrych konsekwencji, natomiast częstsze wdychanie farby jak i innych chemikaliów może juz być niebezpieczne.

To tak jakbyś miała nie myć wc, bo domestos szkodliwy. Szkodliwy, jak się nawąchasz.

Aa.. a ja w ciąży mam obsesję i manię na punkcie środków czystości i ich zapachów. Lubię jak wszystko pachnie, dlatego ciągle sprzątam:P

Płyn do szyb, cif do łazienki, domestos - najbardziej mi się podobają> dziwactwo.

Pasta do zębów to samo... ciągle idę i myję zęby (zwykle lubiłam mieć umyte ząbki, ale teraz tak mnie ciągnie do pasty, ze myłabym co chwila;P) i wtedy takie świetne uczucie;P Psychoza ;d

ja uważam ze opary z farby mogłyby zaszkoszć ciężarnej ale fryzjerze bo ona się nad farbą pochyla i może mieć kilka takich zabiegów dziennie i to przez wiele dni w miesiącu. Wiele kobiet popada w chemiczną histerię bo to szkodzi to szkodzi. Ile razy farbujesz się w ciąży ze 3 max wiec jaki to stały kontakt z chemikaliami. 

Nie przesadzajcie, potem dzieci alergię mają bo matki nawet kota by wysterylizowały we wrzątku, bo może bakterię przynieść albo wirusy a one też mogą przecież ciężką chorobę wywołać, 

Z malowaniem ścian to się zgodzę bo opary wdychałoby się przez kilka tygodni wiec tu się zgodzę. Ale z rewelacjami na temat farb do włosów nie bo to po prostu głupota

Pasek wagi

rybko paranoja paranoja 

serio 3s wystarcza na przenikniecie do organizmu? (Zakładam że tyle pewnie zajęłoby opłukanie tych rąk)

Skóra chroni przed czynnikami zewnętrznymi (bakteriami wirusami itp) musiałaby sobie te ręce moczyć w domestosie a nie się przez przypadek chlapnąć. 

Nie przesadzaj bo z twoimi założeniami to kobieta powinna na 9mc w szklanym kokonie się zamknąć i nic nie robić bo ja jestem o taka ach och 

Pasek wagi

wiekszosc chemikaliow ma na etykiecie formulke "jesli jestes w ciazy skonsultuj sie z lekarzem przed uzyciem ",nie bez powodu ,koncerny farmaceutyczne tak sie chronia przed ewentualnymi procesami jesli cos sie ciezarnej stanie czyli tym samym istnieje spore ryzyko 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.