18 lutego 2011, 22:17
W poniedziałek idę do fotografa, a na twarzy mam kilka czerwonych wyprysków ( a raczej małe ranki po nich). Chciałabym to jakoś zamaskować, nie maluje się jeszcze i nie wiem co użyć. Czy korektor w sztyfcie dałby rade?? A jak nie to co??
18 lutego 2011, 22:18
najpierw zielony korektor...pozniej trochę w kolorze skóry.
18 lutego 2011, 22:20
a pozatym myślę ze fotograf zretuszuje twarz...zazwyczaj tak robią.
18 lutego 2011, 22:21
Nie ruszaj tego. Jeśli nie masz wprawy to może to nie wyglądać za fajnie zwłaszcza po zbliżeniu :). Fotograf poradzi sobie z tym
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
18 lutego 2011, 22:22
> a pozatym myślę ze fotograf zretuszuje
> twarz...zazwyczaj tak robią.
dokladnie
- Dołączył: 2010-11-11
- Miasto: Ciszkowo
- Liczba postów: 659
18 lutego 2011, 22:22
dokładnie fotograf je ci wymarze
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
18 lutego 2011, 22:23
Tak jak koleżanka wyżej mówi. Zielony korektor i można poprosić fotografa, żeby usunął to co niepotrzebne ;)
18 lutego 2011, 22:23
tylko mu to powiedz! ja nie powiedzialam i teraz mam w indeksie pryszczate zdjęcie!
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
18 lutego 2011, 22:24
Da rade, jak jeszcze do kompletu dołożysz podkład nie powinno być nic widać. Zresztą od czego jest Photoshop;)
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto:
- Liczba postów: 162
18 lutego 2011, 23:40
Fotograf po zrobieniu zdjęcia obrabia je w photoshopie.
Zajmie się wszelkimi niedoskonałościami ;p