- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto: Suwon
- Liczba postów: 987
16 lutego 2011, 21:12
Witam Was wszystkie serdecznie. Ostatnio myślałam o zrobieniu sobie kolczyka w pępku na wakacje, gdy mój brzusio już będzie płaski (hehe). Według mnie, to wygląda bardzo ładnie na opalonym ciele. Co o tym myślicie? Warto robić? Czy to boli i czy długo się goi?
Myślałam o takim czymś:
Czy wg Was to dobry pomysł?
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
19 lutego 2011, 16:50
A ja mam nie żałuję, miałam zrobic jak schudnę ale za długo by to trwało... więc zrobiłam by motywował mnie do schudnięcia. mam ponad rok i jeszcze czasem się babrze.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
19 lutego 2011, 18:13
> >>>>idz do salonu piercingu nigdy u
> kosmetyczki;/Kosmetyczka zdaje takie same kursy
> jak osoba pracujaca w salonie piercingu.
Jednak w salonach piercingu jest profesjonalny sprzet i sa one przedewszystkim nastawione na piercing,a w salonach kosmetycznych raczej wieksza wage przywiazuje sie do innych zabiegów. Byłam kiedys u kosmetyczki aby przekłuc nos, a ta chciala to zrobic zwykłym pistoletem;/
- Dołączył: 2010-09-05
- Miasto: Żary
- Liczba postów: 494
20 lutego 2011, 12:32
>Kosmetyczka zdaje takie same kursy
> jak osoba pracujaca w salonie piercingu.
Ale o wiele mniej, poza tym piercer zajmujący się przez x lat tylko piercingiem, a kosmetyczka, która robi kolczyki raz na jakiś czas, a do tego masę innych rzeczy, ma mniejsze doświadczenie.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
20 lutego 2011, 12:56
> >Kosmetyczka zdaje takie same kursy> jak osoba
> pracujaca w salonie piercingu.Ale o wiele mniej,
> poza tym piercer zajmujący się przez x lat tylko
> piercingiem, a kosmetyczka, która robi kolczyki
> raz na jakiś czas, a do tego masę innych rzeczy,
> ma mniejsze doświadczenie.
zgadzam sie
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
20 lutego 2011, 17:31
Ja dodam że kosmetyczka kosmetyczce nie równa. A w mieście gdzie nie ma "prawdziwego " piercera , kosmetyczka może mieć duże doświatczenie z racji tego że tylko do niej każdy się udaje. A z pistoletem do nosa czy do innych części ciała niż ucho - masakra po prostu! I zapewniam że są takie przypadki co nie znaczy , że każda tak robi!
- Dołączył: 2010-03-15
- Miasto: Lidzbark
- Liczba postów: 6
22 lutego 2011, 17:53
mi goił się bardzo szybko. maksymalnie 3 tygodnie a przekłuwałam w lato i wszystko robiłam od razu, tylko zęsto przemywałam płynem od kosmetyczki, teraz przytyłam i już nie jest tak ładnie ale chudnę:) co do bólu to miałam bez znieczulenia i to było straszne, przez 3 dni nie mogłam się zgiąć:D ale chociaż było to dawno nadal nie żałuję, miałam 15 lat jak robiłam, namawiałam mamę chyba z pół roku:D co do robienia bez ich wiedzy to zależy jakich masz rodziców, jak miałam 17 lat zrobiłam sobie tatuaż i pokazałam dopiero po fakcie już zagojony, nie byli źli tata był wręcz zły że nie widział jak się go robi;)