Temat: Czy brwi odrastają?

Regulowane i wyrywane pęsetą przez kilka lat, czy odrastają do stanu sprzed regulowania? Kiedyś miałam grube brwi, ale zaczęłam je regulować i zwężyłam je trochę. Nie są to cieniutkie kreski, ale chciałabym moje brwi z dawnych czasów, gdy jeszcze ich nie regulowałam. Odrosną, jeśli przestanę je regulować?

Ja tam już swoich w ogóle nie wyrywam, bo nie rosną.

Pasek wagi

Skubię od gimnazjum, czasem wyrośnie jakiś grubszy, ale na ogół w skubanych miejscach rosną mi cieniutkie i jasne włoski.

jurysdykcja napisał(a):

heheh xyz - poskub jeszcze 10 lat ;) Jam miałam 20 to też musiałam skubać praktycznie codziennie. A teraz może z raz na 2 tygodnie. Zajebiste masz te krzaczory tak w ogóle,, chciałabym takie z powrotem :(

Ej no ja 20 też już nie mam, a odrosły :D

.

laliho napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

heheh xyz - poskub jeszcze 10 lat ;) Jam miałam 20 to też musiałam skubać praktycznie codziennie. A teraz może z raz na 2 tygodnie. Zajebiste masz te krzaczory tak w ogóle,, chciałabym takie z powrotem :(
Ej no ja 20 też już nie mam, a odrosły :D


Ja skubię jakieś 15 lat. I serio ostatnio zauważyłam, że pęseta już nie jest moim artykułem pierwszej potrzeby, który MUSZĘ mieć nawet na weekendowym wyjeździe. Coś tam odrasta, ale w ogóle nie ma porównania. Są miejsca, gdzie praktycznie już nic mi nie rośnie. Czy da się to zagęścić? No ostatnio się uparłam trochę skorygować ich kształt i zeszły mi dosłownie wieki, zanim mi się to udało. Grubych pewnie już nie mam szans nigdy mieć.

jurysdykcja napisał(a):

laliho napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

heheh xyz - poskub jeszcze 10 lat ;) Jam miałam 20 to też musiałam skubać praktycznie codziennie. A teraz może z raz na 2 tygodnie. Zajebiste masz te krzaczory tak w ogóle,, chciałabym takie z powrotem :(
Ej no ja 20 też już nie mam, a odrosły :D
Ja skubię jakieś 15 lat. I serio ostatnio zauważyłam, że pęseta już nie jest moim artykułem pierwszej potrzeby, który MUSZĘ mieć nawet na weekendowym wyjeździe. Coś tam odrasta, ale w ogóle nie ma porównania. Są miejsca, gdzie praktycznie już nic mi nie rośnie. Czy da się to zagęścić? No ostatnio się uparłam trochę skorygować ich kształt i zeszły mi dosłownie wieki, zanim mi się to udało. Grubych pewnie już nie mam szans nigdy mieć.

Ja skubałam dość cienko praktycznie od początku gimnazjum do połowy studiów, co daje z 10-12 lat. Przestałam właściwie 2 lata temu i odrosły mi w sumie na dużo grubsze, ciężko mi porównywać z brwiami dzieciaka z podstawówki, więc nie porównam, ale różnica jest spora. Takie porównanie choćby z profilówek na fejsie, końcówka liceum, a teraz:

W sumie teraz mam naturalny kształt, pęseta też nie jest moim artykułem pierwszej potrzeby, bo krzaków nie mam. Raz w tygodniu wyrwę pare włosków.

Masakrowałam swoje brwi przez ostatnie 10 lat regularnie, czasem naprawdę przeginając i nie rosną już za bardzo... A miałam dość gęste. Nie wiem co by się wydarzyło gdybym wyrzuciła pęsęte, ale przypuszczam że do stanu "dziewiczego" by to nie wróciło.

Użyyj olejku rycynowego ponoć pomaga

Ja reguluję od 15 lat i jak rosły tak rosną. 

jak patrze na moje zdjecia z poczatkow studiow to mnie aż boli :-/ a teraz sa spoko, krzaki w ryzach nie wydziwiam z dziwnymi kształtami  ;-) także na pewno jest nadzieja na odrosniecie :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.