- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2016, 21:55
Mysle, zeby założyć sztuczne rzęsy. Polecacie ? Jezeli tak, to jaka metoda najlepsza? :)
20 lipca 2016, 22:00
1:1 ! moja siostra niedawno robila i efekt jest zachwycajacy. normalnie ma wachlarz rzes ! ale nie jakis sztuczny czy przesadzony. naprawde przepieknie jej to zrobily. teraz przy niej czuje sie jakbym nie miala rzes
, mimo ze mam je z natury dosc geste i dlugie (+namietnie je odzywiam olejem rycynowym).
20 lipca 2016, 22:13
Moim zdaniem warto nakładać tylko takie, które zdejmiesz z końcem dnia. 1:1 i inne metody wyglądają przesadnie, a najgorzej jak niedoswiadczone laski je zakładają i dają za duzo za nisko w zewnętrznych kącikach i jest efekt smutnego oka. Brzydko tez wyglądają jak zaczynają wypadać i trzzeba się z nimi pierdzielić za przeproszeniem, bo normalnego demakijażu nie zrobisz
20 lipca 2016, 22:32
Pewnie, że tak. Raz na jakiś czas dobrze jest coś w sobie zmienić, i tak nie jest to na dłuższą metę ;)
20 lipca 2016, 22:35
nie zgodze sie z Adele, ze wygladaja przesadnie. pokusze sie nawet o dodanie zdjecia pokazujacego rzesy mojej siostry. zalezalo jej na naturalnym efekcie i wedlug mnie taki uzyskala. jesli rzesy robi profesjonalistka, ktora ma w tym jakies doswiadczenie, to wedlug mnie mozna jej zaufac.
Edytowany przez jablkowa 20 lipca 2016, 22:48
20 lipca 2016, 22:37
Miałam raz i zrobiłabym kolejny, gdyby nie fakt, że razem ze sztucznymi rzęsami straciłam własne...Dłuuugo odrastały. Moja bratowa zakupiła w Sepforze rzęsy wielokrotnego użytku, przyklejane na jakiś silikonowy pasek. Efekt boski - myślałam, że przedłużała 1:1. Koszt - 80 zł. Już bym kupiła, ale w pobliżu nie mam Sephory :)
20 lipca 2016, 22:42
1:1 jest najbardziej doradzaną wszędzie, jeśli chcesz bardziej trwale, ale ja nie jestem ich fanką. Utrzymać to w higienie jest upierdliwe, potem coraz więcej brudu się zbiera u nasady, a największy żal jest jak zaczynają wypadać i wszystko jest takie wyleniałe.
Efekt jest, owszem wow, ale myślę że poza osobami które występują często przed publicznością (tancerki, instruktorki fitness), to chyba nie ma sensu. Na co dzień efekt jest dla mnie zbyt dramatyczny i oko wydaje się takie ciemne.
Ja ostatnio trenuję przyklejanie sztucznych rzęs - są najróżniejsze od rzadszych na co dzień po mega gęste do fotografii i makijaży wieczorowych :) A najlepsze jest to, że je wieczorem zdjemuję i rano mogę znów zdecydować, na co mam ochotę - el nautrel czy inaczej :D
20 lipca 2016, 22:42
nie zgodze sie z Adele, ze wygladaja przesadnie. pokusze sie nawet o dodanie zdjecia pokazujacego rzesy mojej siostry. zalezalo jej na naturalnym efekcie i wedlug mnie taki uzyskala. jesli rzesy robi profesjonalistka, ktora ma w tym jakies doswiadczenie, to wedlug mnie mozna jej zaufac.
Mnie się podoba! ;]