Temat: Nierówne brwi

maja jakby inny kształt . Jeśli pójdziesz na permanentny to ci to skoryguje raczej. 

tez tak mam,wogole jakas asymetrie twarzy dostrzegam ostatnio u siebie...ale jesli chodzi o same brwi to chyba wiekszosc ludzi tak ma...nie beda idealnie takie same nigdy..

brwi rzeczywiscie sa od siebie troche inne, ale nikt z nas nie jest do konca symetryczny. najlepiej zapisz sie na makijaz permanentny, ktory skoryguje ich ksztalt i sprawi, ze brwi beda do siebie bardziej podobne. wybierz jednak jakas dobra specjalistke (poczytaj opinie, doradz sie przyjaciolek), aby czasem ktos nie spieprzyl sprawy i nie pogorszyl obecnego wygladu.

To normalne, ze twarz nie jest symetryczna. Co zrobić? Wyregulowac na tyle, ile się da i zaakceptować różnicę :)

ja też mam nierówne, w trochę inny sposób, ale mam i to lubie, bo nadają specyficzny charakter spojrzeniu. Jakby mi ktoś zaproponował szablonik, to by rzeczony charakter zobaczył ;)

Brwi wiele osób ma nierówne. U ciebie nie wygląda to jakoś źle, nie rzuca się w oczy. Zobacz sobie np. Vivien Leigh - ta to dopiero miała asymetrię :D

No ba ;)

Ja mam asymetryczne brwi, co było wieeeeelkim kompleksem mojego nastoletniego życia (nawet skubałam jedną z dołu, a drugą z góry i zasłaniałam jedną brew grzywką, gdy były modne takowe asymetryczne haha), a obecnie ciągle słyszę komplementy odnośnie moich brwi. 'aleee ty masz piękne brwi', 'ciągle na nie patrzę', 'co ty z nimi robisz?', 'masz taki piękny kształt'. Kształt jest rzeczywiście fajny, jestem z niego zadowolona, nie są to weskubane nitki, podkreślam je cieniem, ale to nie zmienia faktu, że są asymetryczne. Najzabawniejsze jest to, że ludzie tego w ogóle nie widzą. Jak na to zwrócę uwagę to dłuższą chwilę się przyglądają. Dlatego już przestałam zwracać ;). U Ciebie też pewnie tak jest :). Nikt nie zwraca na to uwagi. Jak nam pokazałaś wycięte brwi i jeszcze powiedziałaś  na co patrzeć, to widzimy, ale jakbyś podpytała znajomych to pewnie nie bardzo wiedzieliby o co chodzi ;).