- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 974
6 lutego 2011, 12:43
Znalazłam stos tematów o grubych łydkach czy udach ale nie o tej dziwnej kombinacji ;) Moje łydki mają o zgrozo 45 cm (zawsze tyle miały, schudłam ile schudłam i nic), natomiast mam w miare normalne uda - w najgrubszym miejscu zaraz pod pachwiną 53 cm, 5 cm niżej 48 :) Jak powinnam się ubierać? Spódnice do kolana wiadomo odpadają, czy w ogóle moge nosić jakiekolwiek spódnice? Cieżko mi też dobrać odpowiedni krój spodni :(
- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2868
6 lutego 2011, 12:45
Spodnie-najlepiej rozszerzane u dołu,aby zamaskować masywne łydki.
Co do spódnico Ci niestety nie doradzę,sama nie wiem :(
Ja mam na odwrót-w łydce 34 cm,a uda 58 cm :(
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: daleko
- Liczba postów: 1250
6 lutego 2011, 12:56
to ja też mam grube łydki........i chodzę tylko w spodniach.....te rozszerzane u dołu najlepiej leżą....
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
6 lutego 2011, 13:15
moze sprobij je rozciagac, stawac na palacach
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 974
6 lutego 2011, 13:55
> to ja też mam grube łydki........i chodzę tylko w
> spodniach.....te rozszerzane u dołu najlepiej
> leżą....
A ile mają twoje łydki?
6 lutego 2011, 14:07
moze spodnice do polowy lydki? a jak do kolan to jakies ciemne rajstopy..
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 974
6 lutego 2011, 14:21
tak zeby bylo widać tylko moje grube łydki? :D
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 974
6 lutego 2011, 16:10
Naprawde nikt wiecej nie ma tego problemu?:(
11 lutego 2011, 10:10
Ja też mam grube łydki mają 39 cm a udo 54 cm. Ogólnie od pasa w dół jestem o jeden, dwa rozmiary wieksza niż od pasa w górę. też nie noszę spódnic a jak już założe od wielkiego dzwonu to do kolan, do połowy łydki jeszcze bardziej pogrubiają nogi i przez to są bardziej masywne
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 499
11 lutego 2011, 11:17
Hmm, a może właśnie (skoro uda się ok) to jakaś krótka spódnica, ale do tego czarne, matowe rajstopy i wysokie kozaki (też czarne), żeby zamaskować same łydki?