- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 października 2015, 19:51
W ten weekend wybieram się na koncert metalowy,idę tam po raz pierwszy,bo chociaż słucham tej muzyki już od dłuższego czasu,to dopiero teraz nadarzyła się taka okazja. Jednocześnie ten koncert jest dla mnie bardzo ważny,bo idę na niego z chłopakiem,który bardzo mi się podoba. Dlatego byłabym wdzięczna za wszystkie rady odnośnie stroju,makijażu i fryzury:) mam długie,brązowe włosy,twarz w kształcie trójkąta/ owalu i zielone oczy. Wiem,że bardziej pomogloby wrzucenie zdjecia,ale wolałabym tego nie robić. Z góry dziękuję za rady:)
28 października 2015, 20:27
addidasy! Na słupku odpadną nogi.Nie musi się od razu pakować w pogo ;) Akurat takiej muzyki słucham, więc luz. Dalej jestem za ponadczasowym wyglądem, ewentualnie trampki. Skoro dziewczyna nie wie co ubrać na koncert metalowy to prawdopodobnie nie ma glanów ;)Jprdl. Byłaś kiedyś na koncercie metalowym? Glany. TYLKO glany. Na takim koncercie każdy je ma. Tańcząc pogo Cię stratują. Każde inne buty (i stopy przy okazji) zostana zmasakrowane. Nikt nie patrzy na innych, każdy skacze. Jestem bywalczynią takich imprez.Załóż czarne rurki, jakiś t-shirt bądź czarną koszulkę, skórzana kurtkę. Zrób mocne oko na czarno i rockowy fryz (tapir, irokez ect.).Standardowo - spodnie rurki, jakis fajny tshirt, ramoneska i botki na koturnie bądź słupku. Jesli nie wiesz jak się ubrać to wybierz bezpieczny, ponadczasowy sposób, żeby nie wyjść na przebraną :)Miłej zabawy
No niech będzie, skoro Wam tak wygodniej ;) ale wolę trampy.
28 października 2015, 20:29
ja byłam na Rammsteinie w panterce i bluzce w kwiatki, a na Dir en Grey w czerwonej bluzie i jeansach :D Na każdym z koncertów stanowiłam straszną atrakcję, gdyby zamienić ubrania byłoby zupełnie inaczej.
28 października 2015, 20:56
Ja na Huntera poszłam na koturnie kilka lat temu. Buty do wywalenia. Cała podeszwa razem z koturnem odpadła. Stopy bolały ze trzy tygodnie podeptane. Ale ja bawiłam się na całego, łącznie z pogo. A potem mnie podeptali jak byłam pod sceną
28 października 2015, 21:21
Wszystko co miałaś wiedzieć odnośnie stroju już chyba wiesz :) Dowiedz się czy chłopak chce iść w pogo, jeśli tak to nie ubieraj się za ciepło bo na pewno się spocisz, koniecznie weź plecak, torebka się nie sprawdzi, nie trzymaj nic w kieszeniach, żadnych wiszących kolczyków, bransoletek i tak dalej bo mogą Ci zrobić krzywdę. Włosy rozpuść, będzie fajny efekt przy trzepaniu głową :)
29 października 2015, 08:23
haha ja robię podobnie:) na rockowe koncerty zakładam białą lub pomarańczową bluzkę, widać mnie z daleka- chociażby mnie mąż nie zgubi...
29 października 2015, 14:22
ja zazwyczaj daje radę w adidasach, ale glany będą bezpieczniejsze.
Raz wybrałam się na Guano Apes na juwenaliach w japonkach - bo tylko posłuchać... skończyłam pod sceną. Nie mam pojęcia jak to się stało, że nogi były całe, nawet nie podeptane:D
18 listopada 2015, 10:35
Mam wrażenie, że zestaw koncertowy, jeśli chodzi o ciuchy jest podobny bez względu na porę roku. W moim przypadku obowiązkowa jest ramoneska i jakieś wygodne spodnie. W temacie butów mam jednak od niedawna odkrycie, chodzi o trampki. To moje ulubione buty, ale do tej pory uważałam, że nie nadają się na zimne dni. Okazuje się jednak, że są modele również na zimę, zerknijcie na http://trampki.sklep-luz.pl/. Jedne z nich mam, cena jest dość wysoka, ale nie odbiega od cen butów na zimę.
Edytowany przez Gladyszczak 18 listopada 2015, 12:14
18 listopada 2015, 11:16
To zależy czy idziesz tam poskakać, czy raczej postać z boku popijając piwko.
Jak poskakać - glany, spodnie jakie chcesz (mogą być takie modne obecnie z dziurami na kolanach), jakaś fajna bluzka (niekoniecznie z zespołem, a już na pewno nie męski fason t-shirta), na to ramoneska czy inna fajna kurtka. Nie ma się co spinać. Włosy bym rozpuściła, ew. lekko podkręciła (takie naturalne fale), może czerwoną szminkę na usta bym dała.
Ale jeśli raczej będziesz tam sobie siedzieć/stać i słuchać, to nawet te koturny bym założyła - bo czemu nie? Kiedyś, jak miałam 16 lat i chodziłam obwieszona naszywkami, śmiałam się z normalnie, ale z pazurem ubranych dziewczyn na koncertach. A teraz sama wolę się ładnie ubrać, niż wyglądać jak metalowe dziecko :)
O, coś w tym stylu, jak Gwen Stefani:
28 listopada 2015, 17:16
Powiem Ci tak, większość osób na tego typu koncertach wygląda mniej więcej tak ; czarne spodnie/jeansy, koszulka zespołu, ewentualnie skórzana kurtka, glany/trampki i to na tyle. ;-)