Temat: Czerwone włosy? Tak czy nie?

Oooo  wzbudzający zainteresowanie, zadziwiający lub bulwersujący oryginalnością, odbiegający od ogólnie przyjętych zwyczajów i norm; ekscentryczny, dziwaczny, oryginalny

Piekne . I farbuj jak ci sie podobaja. Ale wez pod uwage ze taki kolor wlosow uwydatnia wszelkie zaczerwienienia na twarzy jak wypryski, rumience i inne . Wiec makijaz do nich choc delikatny musi byc na codzien. Inaczej cala twarz wyglada jak zmeczona . Mialam taki kolor ponad 10 lat temu jak nie bylo na niego takiego szalu jak teraz. I nigdy wiecej.

Kurde ja mam troche rumieńce ale sie pomaluje.

Mialam takie wlosy przez dluzszy czas. Wygladalam przyzwoicie, chociaz nie mam jakiejs nadprzecietnej urody. Acz jest to kolor mocno wymagajacy, raz szybka sie wyplukuje, dwa ciezko go pozniej zmienic, brazy maja czerwone poswiaty, a schodzac do blondu, mozesz sie spodziewac miedzianych rudosci. Niemniej mi sie podoba:)

Ja jestem z natury brunetką,zrobię sobie wrazie zcego zawsze można zmienić.Te włosy są w jakimś stopniu formą buntu przed czymś, mi sie najbardziej podoba kolor brązowy.

Warto spróbować, ładne są takie kolory. U mnie hennowanie poszło w stronę czerwieni, choć nie taki był mój zamiar - ale kolor już wżarł się we włosy, za późno na marudzenie ;) 

(Sorry za przesusz, na noc odrosty robiłam)

to zależy od typu urody, w niektórych przypadkach wygląda to po prostu sztucznie

Mocna, zywa czerwien lub czerwien troche ciemniejsza, niz wszystkim pasuje. Mnie akurat sie nie podobalo na mojej glowie. Poza tym, z czerwieni pozniej trudno sie schodzi. Fryzkerka przy rozjasnaniu miala problem i w niektorych miejscach wyszedl rudawy. 
Ale za to mahon, wisnia ciemna i inne odcienie brazu wpadajace w czerwien - jak najbardziej okej. 

Takie moje zdanie.

Pozdrawiam :)

Mi się podoba, bo sama często wracam do tego koloru.

lubię, sama mam czerwone i nie wyobrazam siebie teraz w innym kolorze ;p