- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2015, 20:32
Hej, co sądzicie na tematu związku z kobietą, która ma już dziecko? Mówię tutaj o młodej kobiecie, 21 lat, która ma 3 letnie dziecko.
4 października 2015, 20:38
Wszystko zależy od faceta :) Gdyby kobieta była w porządku, a ojciec nie miałby kontaktu z nimi to chyba nie miałabym nic przeciwko :)
4 października 2015, 20:40
Dla zdesperowanych, co innego gdyby matka miala z 30+a corka byla nastolatka.
4 października 2015, 20:43
Mam dramatyczne doświadczenia z facetami, którzy mieli dzieci i w życiu bym się już w coś takiego nie wpakowała.
JEDNAK podstawą jest to, jakie są Twoje relacje z ojcem dziecka - im bardziej jest obecny, tym trudniej będzie Ci zbudować nowy związek....
No i co oczywiste - nie wszyscy lubią dzieci...zwłaszcza cudze.
Na pocieszenie - moja ciotka mając 2 małych dzieci, związała się ze sporo młodszym facetem. Są razem już około 10 lat.
4 października 2015, 20:49
moja koleżanka ma męża i dziecko z innego związku to ten jej mąż traktuje to dziecko jak psa....
a z drugiej strony np ja w życiu bym nie chciała alimenciarza
4 października 2015, 20:59
różnie w życiu bywa ... nie można nikogo skreślać lub próbować szufladkować.
Sama mam syna z poprzedniego związku .. tu ojciec okazał się kompletnie nieodpowiednim człowiekiem.... szkoda gadać
całe szczęście trafiłam na kogoś , kto dał mi i małemu więcej troski i miłości niż ktokolwiek inny do tej pory..on też jest po przejściach .. i też trafiał wcześniej na niewłaściwe osoby... także taki związek jest możliwy i może być dużo silniejszy i wartościowszy niż można przypuszczać
4 października 2015, 21:03
Mój brat związał się z dziewczyną z dzieckiem. Kocha Małą jak swoją córkę, Związek trwa 5 lat i od ponad roku są małżeństwem. Dziewczynka niedawno skończyła 6 lat. Mów do mojego brata "tato". Są normalną rodziną. Więc przestańcie wrzucać wszystkich do jednego worka. To zależy na jakiego faceta trafi.