- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2015, 17:19
Od zawsze byłam uważana za klepsydrę. Nawet gdy miałam więcej w obwodzie (talia i biodra) to wskaźnić WHR pokazywał, że jestem klepsydrą. Teraz gdy trochę centymetrów mi ubyło to pokazuje mi, że jestem gruszką. Pewne rzeczy się zgadzają, tyje w udach i w dolnej partii brzucha. Ale najszybciej chudnę z ud, nie mam dużego tyłka i na dodatek mam duże piersi. Moje wymiary to piersi - 87cm, talia - 65cm, biodra - 90cm i uda 50cm. Gdy miałam wymiary: piersi - 93cm, talia - 73cm i biodra 97cm i uda 58cm to pokazywało mi, że mój typ otyłości to jabłko, a teraz znowu że gruszka. Pogubiłam się :/
Mam koleżankę, która jest typową gruszką, małe piersi, szerokie biodra i masywniejsze uda i moja figura w niczym tego nie przypomina.
Edytowany przez 4f7bb5589d8aea1f745af8d509c009fb 2 czerwca 2015, 17:19
3 czerwca 2015, 16:39
hmm moja pierwsza myśl to jabłko, bo brzuch jest duży. No ale faktycznie, schudniesz z 10 kg to może i klepsydrą będziesz :)
3 czerwca 2015, 16:39
hmm moja pierwsza myśl to jabłko, bo brzuch jest duży. No ale faktycznie, schudniesz z 10 kg to może i klepsydrą będziesz :)