Temat: prysznic/ kąpiel - jak często>

Ile razy w ciągu dnia lub tygodnia bierzecie prysznic/kąpiel? 

I w jakich porach zazwyczaj: rano czy wieczór?

Ja.. róźnie. Mogłabym prysznic brać kilka razy w ciągu dnia (może być bez mycia włosów itp, zwyczajne odświeżenie się), ale absolutnym musem jest dla mnie prysznic poranny. Bez tego trudno jest mi wyjść z domu. 

A jak jest z Wami? 

Ps. znam osoby, które (poważnie) kąpią się raz w tygodniu, dwa razy w tygodniu  i tyle. Osobiście nie mogłabym tak.

Pasek wagi

wieczorem jak robi się ciepło to rAno i wieczorem a jak jest upał To częściej 

Pasek wagi

Codziennie wieczorem klasyczna kąpiel. Oczywiście w ciepłe dni często dochodzi szybki popołudniowy prysznic. 

Przeważnie zimą co drugi dzień a latem codziennie wieczorem. Jeśli siedzę w domu i nie robię nic przy czym się spocę to co 3 dzień, ale rzadko się zdarza bo zwykle po 3 dniu mam tłuste włosy a tego nie znoszę i lecę pod prysznic 

Wieczorem bo rano wszystko u mnie za dlugo trwa. No i po treningu ale te mi sie rzedko przytrafiaja :P

jestem zbyt leniwa na prysznic z samego rana, szczególnie jak wstaję o 5 rano i jest zima :) obowiązkowo przed spaniem - prysznic lub kąpiel, obowiązkowo po pracach "na polu" (po koszeniu trawy itp). 

Martulleczka napisał(a):

Różnie, ale zawsze przed spaniem. Jak rano ćwiczę to się wtedy kąpie po ćwiczeniach i przed spaniem, jak posprzątam i się spocę to się kąpie. Jak nie robię nic wielce wymagającego przez cały dzień to się kąpie dopiero wieczorkiem przed spaniem. Latem dla odświeżenia to czasami 3-4 razy dziennie.Sądzę jednak, że jak ktoś się kąpie co drugi, albo trzeci dzień to i tak się nie przyzna.-

oczywiście nie moja niby sprawa, ale jak śmierdzą to już moja:D a poważnie.. hm, w realu przyznało mi się kilka osób (wyśmiewając mnie w dodatku), więc będąc anonimowym się ma ktoś nie przyznać? Fakt, faktem, że na Vitalii za byle co można dostać od forumowiczek, no, ale aż tak nie każdy się tym przejmuje.

Pasek wagi

bubelll - Co 3 dzień?? Nie chciałabym z Tobą jechać jednym autobusem ... :-/ 

Ludzie uważają chyba, że jak się nie spocą na tyle by to odczuć to znaczy, że nie pocą się w ogóle i że nie ma też potrzeby się odświeżać.... Normalnie jak w średniowieczu. (smiech)

Agata7049 napisał(a):

bubelll - Co 3 dzień?? Nie chciałabym z Tobą jechać jednym autobusem ... :-/ Ludzie uważają chyba, że jak się nie spocą na tyle by to odczuć to znaczy, że nie pocą się w ogóle i że nie ma też potrzeby się odświeżać.... Normalnie jak w średniowieczu. 

napisałam "jak siedzę w domu i nic nie robię" rozumiesz czytany tekst ? 

bubelll napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

bubelll - Co 3 dzień?? Nie chciałabym z Tobą jechać jednym autobusem ... :-/ Ludzie uważają chyba, że jak się nie spocą na tyle by to odczuć to znaczy, że nie pocą się w ogóle i że nie ma też potrzeby się odświeżać.... Normalnie jak w średniowieczu. 
napisałam "jak siedzę w domu i nic nie robię" rozumiesz czytany tekst ? Nie wstydzę się tego jaka jestem, bardziej wstydziłabym się udawać kogoś innego.. 

No i co z tego? Siedząc w domu i nic nie robiąc to już można siedzieć brudnym, bo Cię nikt nie widzi? O ludzie... Ja rozumiem, że jak się siedzi w domu to można być rozczochranym, bez makijażu i w wyciągniętym dresie, bo nie trzeba się prezentować, ale higiena to jest rzecz o którą się dba bez względu na wszystko... Masakra :-/

codziennie rano prysznic bez mycia głowy , codziennie wieczorem długa ,staranna i relaksująca kąpiel . Gdy bardzo sie spoce w ciagu dnia to tez szybki prysznic ale ja rzadko się pocę ,musi być serio wielki upał , jednak gdy wracam spocona do domu podczas upału to nie wyobrażam sobie nie odświeżyć się, nienawidze klejącego się potu i jeszcze swiadomosc ,ze to potem zasycha na mnie ..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.