14 stycznia 2011, 16:32
Powiedzcie mi prosze co ja robie nie tak. Wprawdzie niestosuje jakiejs normalnej diety tylko poprostu mniej jem ,okolo 1000-1200kcal dziennie. Jesli chodzi o cwiczenia to nie mam na to czasu bo mam male dziecko i caly swiat kreci sie wokol niego-ma 7 mies. Chodzi o to ze waga od jakiegos czas,nie wiem dokladnie ale bedzie juz z 2 miesiace, stoi w miejscu.Moze to moja wina ,moze powinnam zmniejszyc zapotzrebowanie kcal na dzien o 100 albo 200,moze to cos pomoze ale wydaje mi sie ze to za malo. A jak wy myslecie,mieliscie to samo jak sie odchudzaliscie,ze waga stanela w miejscu i nic niedalo sie zrobic?? Pozdr
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
14 stycznia 2011, 16:34
nie zmniejszyć, tylko właśnie spróbuj dodać 200-250 kcal ;)
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Leżajsk
- Liczba postów: 843
14 stycznia 2011, 16:46
ja bym dodała więcej białka
albo zastosuj diete cykliczna (czytalam z to pomaga), tzn. co kilkanascie dni doloz sobie jednego dnia z 500 kcal a potem znowu wroc do 1200
14 stycznia 2011, 16:50
dokładnie, często jemy za mało i dlatego jest zastój na wadze. wiem po sobie ;) ja nie mogę jeść mniej niż 1300
14 stycznia 2011, 16:52
Zacznij więcej jeść :-) Może warto spróbować na 2-3 dni zmienić diete i ponownie powrócić do tej co jesteś. Organizm mógł się przyzwyczaić.
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
14 stycznia 2011, 17:19
Pij dużo wody, jedz koło 5 posiłków co 3-4 godziny, nie jedz co najmniej 3 godziny przed snem (wtedy najlepiej pić tylko wodę), kolacja najlepiej jak będzie białkowa, śniadanie węglowodanowe. No i mimo wszystko znajdz chociaz 15 minut dziennie na cwiczenia. Może pomoże :)