- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2015, 18:47
Cześć dziewczyny, od dłuższego czasu (z przerwami), robię sobie tipsy żelowe bądź żele przedłużane na formie. Dla niektórych tandeta - dla mnie konieczność, moje naturalne paznokcie są tak słabe, że nie da rady ich zapuścić, a krótkie wyglądają bardzo słabo ze względu na małą płytkę. Od jakiś 2 miesięcy mam problem, taki że żel przy wale paznokcia ( przy odroście) po prostu sie odkleja. Gdyby to był jeden paznokieć to ok, ale dzieje się tak powoli ze wszystkimi, a pierwszy, tak właśnie, odpadł mi po 2 dniach od ich zrobienia... Nie wiem co mam robić bo byłam już u trzeciej kosmetyczki, za wcale nie małe pieniądze i ciągle to się dzieję. A żele nie są słabe jakościowo, bo już nawet trochę czytałam na ten temat i wiem, że żele jakich owe kosmetyczki używały są naprawdę dobre jakościowo. Obecnie mam już 7 paznokci doklejanych na kropelkę tydzień po założeniu żeli na formie... Miała może któraś z Was taki problem ?
8 marca 2015, 19:06
Obojetnie czy masz małą plytke czy nie to na pewno lepiej i bardziej elegancko wygladaja naturalne paznokcie... warto zadbac o nie... mozesz kupic suplementy diety na pazokcie plus dobre odzywki... idz do kosmetyczki zdejmij to sztuczne cos z paznokci... niech Ci zrobi manicure i parafine i pomaluje lakierem vinylux... powiem szczerze ze mieszkam w Poznaniu i kiedys kolezanka chciala tez tipsy i byl problem bo teraz w dobrych salonach juz tego nie robia... :) i cale szczescie zrezygnowala... :)
8 marca 2015, 19:07
kropelka...? Nie boisz się, że takim klejem bardziej zniszczysz paznokcie? Skoro tak jest, to może przyczyną jest Twoja własna płytka? Żeli, akryli itp nigdy nie miałam i mieć nie będę, więc może to nietrafny wniosek, ale tylko to mi przychodzi do głowy. Nie myślałaś o tym, żeby sie przemęczyć i zadbać o płytkę?
8 marca 2015, 19:17
Te przerwy wynikały właśnie z tego, że chciałam i nadal chcę mieć piękne naturalne paznokcie. Brałam suplementy, piłam siemię lniane, używałam odżywek do paznokci, tych z wyższej półki, maczałam w olejkach. Po 3 miesiącach dalej pękały, praktycznie żadnej poprawy... Kosmetyczka powiedziała, że taka ich " uroda".
8 marca 2015, 19:25
no to powinnas sie pogodzic z natura paznokci i dalej o nie dbac jesc duzo galaretki stosowac odzywki, lykac suplementy i chodzic na manicure... ;)
8 marca 2015, 19:51
Może "tunel" Ci się kształtuje, żel ciagnie do góry bokami i odskakuje. Chodzi mi o to, że jak spojrzysz na paznokieć na wprost, to jest bardziej wyoblony niż był. Tak było u mnie, kiedy obgryzałam lub miałam krótkie płytka była bardziej płaska, z czasem jak paznokieć rósł pod żelem, robił się okrąglejszy, kwestia kilku miesięcy. Żel mi odskoczył z jednego, uzupelniłam, potem z drugiego, uzupelniłam, ale jak zaczął odskakiwać z kolejnych dałam sobie spokój.
8 marca 2015, 20:39
Widocznie taka ich uroda :-) ja nosze zele i jak w nich sama nie dlubie to nie ma sily, zeby cos odpadlo itd. Moja mama z kolei ma taka plytke, ze jej sie nic nie trzyma. Moze masz to co ona -tzw tlusta plytka czy cos takiego i te wszystkie wynalazki sie jakby zapowietrzaja i odpadaja.
8 marca 2015, 20:41
Jak Juz tyle razy eksperymentowalas, to widocznie taka ich uroda :-) i zostaw ta kropelke. To bardzo toksyczne i dostaniesz syfa jakiegos. I dam glowe, ze nawet Twoje nat pazury wygladaja lepiej niz takie na kropelke :-) nie jestem przeciwniczka zelu, bo sama nosze, ale jak sie nie trzyma to odpusc