Temat: Włosy strąki jak fasola...

Porównując swoje włosy do strąków co masz na myśli? Bo w pierwszej chwili przyszło mi do głowy, że skoro twierdzisz, ze silikony mogłyby być ewentualnym ich sprawcą to mają one skłonność do przetłuszczania się, zbijania się w jakby tłuste pasma, ale później napisałaś, że są suche, więc ja bym zasugerowała jednak delikatne wsparcie ze strony silikonowej :)

Miałam podobnie, pomogła mi zmiana odżywki, po prostu stosowałam różne i wiem po których mam strąki a po których nie. Nakładanie mniejszej ilości też pomaga.

Zbijają się w strąki i smętnie dyndają. Mniej więcej tak:

Skalp bardzo mi się przetłuszcza i włosy u nasady są przylizane i tłuste, ale mniej więcej od połowy długości są suche ze skłonnością do plątania.

Użycie silikonów potęguje zbijanie się w nieestetyczne pasma. Ogólnie rzecz biorąc wyglądają jak włosy brudne, tłuste (w tym samym dniu w którym je myłam).

Edit: jak swego czasu nie stosowałam w ogóle odżywek tylko sam delikatny szampon to też mi się zbijały w takie farfocle. ;(

a mi właśnie pomagaja silikony ;)

O kurczę, to jakiś ciężki przypadek. A nie wchodzi w grę ścięcie suchych końcówek? No nie uwierzę, że włosy mogą być jednocześnie suche i przetłuszczone :) (nie chodzi mi o przetłuszczające z suchymi i zniszczonymi końcówkami)

hmm... a przedłużanie trwałości "czystych" włosów suchym szamponem? :)

hmm... a przedłużanie trwałości "czystych" włosów suchym szamponem? :)

Miałam tak dopóki nie nauczyłam się prawidłowo spłukiwać odżywek  i szamponów. Jeszcze jeden czynnik wpłynął u mnie na powstawanie strąków : zbyt częste i zbyt intensywne czesanie.

Wyglądają jak przetłuszczone* przez to, że zbijają się w pasma, a faktycznie są suche.

Edit:

Fuffa to niegłupie - tego jeszcze nie próbowałam. 

Do czesania używam TT, spłukuję obficie letnią wodą, ale niestety zdarza mi się manipulować dłonią i zauważyłam, że wówczas ten proces przebiega jeszcze szybciej.