- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 grudnia 2014, 16:32
mam kompleks małego biustu i szerokiej talii. W ogóle mam chłopięcą sylwetkę i szerokie ramiona. Pomijam to że powinnam zadbać o siebie i schudnąć ale nie zmienię budowy. Najgorszy mam biust bo jest bardzo mały. Wiem że powinnam go zaakceptować i całe moje ciało ale czasem myślę że chętnie powiększyłabym biust gdybym miała pieniądze. Co myślicie? Chciałam się wyżalić.
23 grudnia 2014, 16:34
Daj zdjęcie to zobaczymy czy jest aż tak zle
23 grudnia 2014, 16:39
Może Twoje kompleksy są bezpodstawne...Ja długi czas też miałam kompleks na tym punkcie (mając rozmiar 75C) i dopiero komplementy narzeczonego mnie wyleczyły z myślenia :"Jaki ja mam mały biust, jestem płaska jak deska".
23 grudnia 2014, 16:43
już wstawiam z dedykacją dla ciebie...
23 grudnia 2014, 16:47
już wstawiam z dedykacją dla ciebie...
To przez te male cycki taka zgryzliwa sie zrobilas?
23 grudnia 2014, 16:50
To przez te male cycki taka zgryzliwa sie zrobilas?już wstawiam z dedykacją dla ciebie...
Pisze o swoim problemie i nie mam ochoty jeszcze czytać krytyki bo jak idiotka wstawię tu za chwilę zdjęcie na czyjeś życzenie.
23 grudnia 2014, 16:57
A co można myśleć? Że powinnaś swoje własne ciało zaakceptować, bo jeżeli tego nie zrobisz to albo całe życie będziesz miała kompleksy, albo pozbędziesz się ich dopiero gdy uzbierasz pieniądze i sobie biust powiększysz. A poza tym myślę, że jesteś strasznie agresywnie nastawiona do ludzi - ale jak mniemam nie o to pytasz.
23 grudnia 2014, 17:39
ale C to małe cycki no weźcie.. -.-
23 grudnia 2014, 18:08
Wiesz, ciężko pocieszać jeśli nie wie się czy rzeczywiście masz mały biust czy tylko Tobie się tak wydaje.
Ja długo miałam kompleks małego biustu. W LO i na początku studiów miałam mało kobiecą budowę. Cycków brak, bioder brak. A bardzo marzyłam o normalnej kobiecej sylwetce ;) Bywało tak, że oglądałam się za innymi dziewczynami - z zazdrością "bo ona ma a ja ... wrrr".
Jak sobie z tym poradzić? Ciężko bo póki siebie samej się nie polubi to choćby wszyscy twierdzili że jest okej, to w to nie uwierzysz. Tylko wiesz, to że nie masz biustu to nie znaczy że źle wyglądasz ;) Może warto zacząć nosić staniki usztywniane? (jeśli faktycznie masz mały biust to to poprawi wygląd). Może pomogą ciuchy z fajnym krojem podkreślającym kobiece kształty?? Poszukaj sobie bo jest sporo różnych sposobów na podkreślenie swoich atutów ;)
A polubić siebie można hmmm oglądając siebie w lustrze ;p Bo kobiety są różne i jedne mają ogromne piersi i pupy a inne są płaskie ;p I ani jedne ani drugie nie są szczęśliwe.
23 grudnia 2014, 18:11
Póki się nie zaakceptujesz to nic Ci nie pomożemy. Zacznij ćwiczyć, kupuj sobie fajnie ciuchy, dbaj o siebie- poczujesz się lepiej. Ciesz się tym ciałem, jakie masz, bo masz tylko jedno na całe życie. A powiększanie cycków to droga sprawa, ale możesz sobie wyznaczyć taki cel i odkładać.
Cameron Diaz jakoś taka sylwetka nie przeszodziła w zrobieniu kariery i byciu seksowną kobietą.
Edytowany przez 09f8def6f51d53ffe66e322b8021f64d 23 grudnia 2014, 18:13