- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto:
- Liczba postów: 78
29 grudnia 2010, 22:31
Temat jest dość śmieszny, ale jak długą macie twarz
![]()
![]()
od linii włosów do podbródka ^^ Teoretycznie, idealna twarz ma 18 cm.
Moja ma niecałe 17...
Jakie są wasze? ;3
29 grudnia 2010, 23:01
MilkChockolate, to ja oddam Tobie moje oczy (nie takie duże, ale ciemne), a Ty mi oddaj swoją talię. O!
![]()
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto:
- Liczba postów: 78
29 grudnia 2010, 23:05
hehe ja mogłabym mieć nawet garbaty nos, byleby nie taki szeroki i kartoflany xDD
29 grudnia 2010, 23:06
dziwne, też znam sporo Azjatów i nigdy nie spotkałam się z czymś takim. mam na myśli to zachowanie, bo że lubią małe twarze, to fakt. nosy też - ale ich problemem generalnie nie są nosy garbate, a zbyt szerokie ;) to ponoć główna przyczyna ich kompleksów.
ps myślę, że może nie chodzić o długość twarzy, a o szerokość - wydaje mi się zawsze, że Azjaci mają szersze twarze, niż my.
pps cholernie podoba mi się azjatycka uroda, tak u mężczyzn, jak i kobiet
ppps też uczę się koreańskiego! :)
29 grudnia 2010, 23:08
A tak na marginesie: koreański jest ciężki do opanowania? Dla mnie do tej pory najtrudniejszym językiem okazał się francuski i prawdopodobnie już nigdy go nie ruszę - zniechęciłam się ;)
29 grudnia 2010, 23:10
Kamaelka, idę na to :D Od zawsze kochałam ciemne oczy, a u mężczyzn... mm... :)
A usta? Ja jestem za pełnymi i dużymi ;) Najlepiej naturalnie wiśniowymi lub ciemno malinowymi :) Moje są blade :(
29 grudnia 2010, 23:10
kamaelka też nie cierpię francuskiego ;}
co do koreańskiego - zaczęłam się uczyć dopiero pół roku temu i póki co nie jest tak źle... tzn gramatyka jest tragiczna, chyba nigdy do końca się nie oswoję z szykiem zdania (subject object verb)
ale uczę się też chińskiego, już od kilku lat, no i może dlatego koreański wydaje mi się relatywnie prosty ^.^
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto:
- Liczba postów: 78
29 grudnia 2010, 23:12
szerokość jest tez ważna, ale głownie nawet wśród gwiazd spotkałam się z mierzeniem tylko samej długości.. uu....takie zachowanie to jest bajka w sumie. Raz rozmawiając z innymi Koreankami, zostałam wprost zapytana ile dałam za swoja twarz, ze niby operacja plastyczna O_o Co do koreanskiego, az tak strasznie trudny wg mnie nie jest, bardzo przyjemny ;))
Kamaelka, mówiłaś, ze masz pochodzenie azjatyckie. Jakie dokładnie? ^^
29 grudnia 2010, 23:17
> szerokość jest tez ważna, ale głownie nawet wśród
> gwiazd spotkałam się z mierzeniem tylko samej
> długości.. uu....takie zachowanie to jest bajka w
> sumie. Raz rozmawiając z innymi Koreankami,
> zostałam wprost zapytana ile dałam za swoja twarz,
> ze niby operacja plastyczna O_o Co do
> koreanskiego, az tak strasznie trudny wg mnie nie
> jest, bardzo przyjemny ;)) Kamaelka, mówiłaś, ze
> masz pochodzenie azjatyckie. Jakie dokładnie? ^^
:DD naprawdę? swoja drogą, ciekawe, czy da się operacyjnie wpłynąć na wielkość twarzy. z ciekawości - byłaś może w Korei? jak długo się uczysz? :)
29 grudnia 2010, 23:19
>Kamaelka, idę na to :D Od zawsze kochałam ciemne oczy, a u mężczyzn... mm... :)
>A usta? Ja jestem za pełnymi i dużymi ;) Najlepiej naturalnie wiśniowymi lub ciemno malinowymi :) Moje są blade :(
No to umowa przypieczętowana. Teraz czekam tylko, jak zaczną mi lecieć centymetry z talii. ;D
Girlish ja już SOV przerobiłam na łacinie (trauma). Tak na marginesie, to mogę powiedzieć z całą stanowczością, że łacina była jednak gorsza od francuskiego. Te deklinacje, koniugacje - koszmar!
Xnabix - jestem Polko-Ukrainko-Chinko-Mongolką/Kałmutką (nawet nie wiem, jak to odmienić). Ukraina tylko z nazwy, bo mieszkali tam Polacy z kresów :}
Edit: a usta lubię pełne. Kolor obojętny :)
Edytowany przez Kamaelka 29 grudnia 2010, 23:20
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto:
- Liczba postów: 78
29 grudnia 2010, 23:43
@ girlish
Oj da, da, tam i tu Ci przypiłują, podszlifują i gotowe. Przy okazji zrzuci się kilka kg, bo nie można jeść przez dłuższy czas, i to w Korei bardzo popularne, wszystko, żeby mień kształt twarzy V albo tzw 'jajko'
W Korei niestety nie byłam, ale to jest moje marzenie z lat dzieciństwa *marzy* Powiem tak, koreańskiego, jako tako uczę się z pól roku, w sensie, ze uczę się, tj w szkole^^, ale z koreańskim mam styczność od dzieciństwa, wiec raczej z tego więcej zdobylam xDD W tym roku zaczelam sie uczyc tez chinskiego, i powiem, ze koreański jest łatwiejszy chyba xDD A Ty?
@Kamaelka
Taki miks :) Powiem, ze ci takiej wieloetniczności zazdroszczę ^^
A co do urody męskiej, to preferuje Azjatów, biali są raczej dla mnie kompletnie aseksualni xDD