© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2014, 01:06
Mój problem wygląda tak:
Wiem, że wąsy się usuwa, przepraszam Was za brak estetyki, to swoją drogą. ;)
Ale chodzi mi o same usta. Tak one naturalnie wyglądają. :(
a.Szczoteczka do zębów mogłaby wpłynąć na ich ukrwienie a zatem je nieco zaczerwienić, ale niestety nie działa :(
b.Szminkę szybko się zlizuje/ zjada
c.Może makijaż permanentny albo coś innego? Co polecacie?
Dziękuję. Jak widać zabarwienie jest totalnie nieregularne i wygląda to strasznie źle.
30 września 2014, 01:09
nie chce, ale musze: usun wasa:P
zrobilabym badania, moze masz jakies niedobory? I widac, ze usta sa bardzo przesuszone - polecam olejek kokosowy, u mnie dziala cuda na suche usta:D
30 września 2014, 01:12
Używam Carmexu do ust i nic.....
30 września 2014, 02:05
Masuj ale zamiast szczoteczki o wiele lepiej działa jej "tył", to co dedykują to mycia języka. Ma takie sylikonowe, dość krótkie i twarde końcówki, pomaga o wiele lepiej niż włókna szczoteczki. Poza tym olej kokosowy. To nie wygląda jak problem z pigmentem skóry tylko podrażnienie / przesuszenie ust. Też takie mam teraz :/ zawsze się zaczyna przy tej pogodzie. Wyrzuć ten carmex :> I kup olej kokosowy. Nie dość, że super nawilża usta to jeszcze hamuje powstawanie zmarszczek, smaruję nim całą twarz na noc.
30 września 2014, 02:42
ja zrobiłam makijaz permamentny :) polecam ale boli
30 września 2014, 03:53
Robyn, makijaz permanentny nie rozwiaze problemu, tylko go ukryje, dodatkowo czytalam ostatnio, ze makijaz permanentny bardzo szkodzi skorze na dluzsza ete, podobno gorszy od tatuazy...
30 września 2014, 08:32
ja mam permanentny na ustach i brwiach i mam z glowy malowanie planuje jeszcze kreski na powiekach :P
30 września 2014, 10:01
ja robię sobie pomadki pobudzające ukrwienie ust. nie wiem czy w Polsce są takie dostępne, ale siostra kupuje mi również ochronne pomadki miętowe, które świetnie poprawiają ukrwienie- używam ich poza domem, te robione nie nadają się do tego, bo widać na ustach składniki :P
do zwykłej pomadki ochronnej (roztopionej) dodaj odrobinę miodu i jakąś zmieloną ostrą przyprawę- chili, ostrą paprykę, czy nawet pieprz. oczywiście nie może być tego za dużo. a do masażu szczoteczką użyj jedynie miodu i przyprawy, nie masuj na sucho. po takim masażu usta są ładnie pełne i "ukrwione". ale jeszcze raz podkreślam, żeby nie przesadzić z przyprawami, bo będzie piekło i będzie brzydki ponton ;-)
Edytowany przez Wenaa 30 września 2014, 10:01
30 września 2014, 18:24
Polecam ci znalezc dobra kosmetyczke i zrobic permanentny. Ja mam kreski permanentne na powiekach od 4 lat i jestem mega zadowolona. Moja mame tez namowilam i tez ma. Jest spokoj i lepsze samopoczucie, warto wydac ta kase na permanentny tylko tak jak mowie, dobry salon, dobre znieczulenie miejscowe najlepiej emlą czy jakos tak sie to nazywalo, wtedy jest komfort i bardziej chwilowe uczucie dyskomfortu a jak ktos robi na zywca z dupnym znieczuleniem to wiadomo- boli.
Edytowany przez Angelofdeath 30 września 2014, 18:24
30 września 2014, 18:30
Jakos nie zauwazylam. Jedyne co zauwazylam to ze nie mam juz kompleksow bo nie pomalowalam oczu, a tak to skora jest w normalnym stanie takim jak przed. Wkurzaja mnie opinie osob ktore nie wiedza na 100% a gadaja. Robilas sama jakies badania na temat pogorszenia kondycji skory po permanentnym? Jak przeczytasz na wirtualnej polsce, ze zatkanie korkiem tylka na miesiac i nie wyproznianie sie jest zdrowe to bedziesz praktykowac? LITOŚCI.
