Temat: motywator

Gorsety są przepiękne, i marzę sobie czasem że jak będę kiedyś piękna i bogata to będzie to mój stały element garderoby :D Czemu tak uważam? Bo wąska talia to według mnie coś co kobiecie najbardziej dodaje seksapilu, i choćbym nie wiem jak była kiedyś szczupła, to gdybym straciła talię ciągle zapewne uważałabym się za niezgrabną. Póki co wiele mi brakuje i do szczupłości i do takiej pięknej gorsetowej talii, ale może kiedyś...:D Ah, marzenie :)

Uwielbiam gorsety, ale niestety nie mogę ich nosić dłużej niż godzinę, czy dwie. Niewątpliwie gorset to wynalazek stworzony dla obu płci, dlatego martwi mnie, że mężczyźni się już nie sznurują;) Pięknie kształtuje sylwetkę, wyszczupla itd. Mimo wszystko, cieszę, się, że nie jestem zmuszona do używania tego wynalazku non stop.

Widze, ze sa osoby, ktorym sie to podoba ;) kiedys kupilam sobie gosret w podobnej cenie do tego ze zdjecia i wiecie co...mial plastikowe fiszbiny, nie dalo sie w nim siedziec, tak sie wyginaly i pierwszego dnia zamek z przodu pekl :P ale tak, wtedy nie wiedzialam co kupowac, myslalam, ze za te same pieniadze nie kupie niczego lepszego.

 

No i postanowilam wczoraj, ze bede sie sznorowac codziennie na kilka godzin. dzisiaj bylo to ponad 4, wczoraj jakies 3, ale nie bede zwiekszac tego czasu, bo ciezko wysiedziec, wystac, oddychac przede wszystkim :P

A i jakby ktos myslal, ze gorset robi cos zlego wnetrznoscia, to oczywiscie MIT, prawda jest jednak to, ze jest szkodliwy dla kregoslupa, ale tylko i wylacznie dla niego ;)

 

Czekam, moze temat sie rozwinie, bo chcialabym sie dowiedziec czegos od ludzi, ktorzy chodza w gorsetach, albo zamierzaja sie sciskac.

ja mam tylko taki do erotycznych gierek ;)

Haha - mam tak jak Patasola :D

Też mam gorset właśnie na sobie, bo one ściskają żołądek i nie obchodzi mnie co mówią inni ;)

Jak juz mowa o ponczochach, to poluje na ten www.nylony.home.pl/SHOP/index.php?main_page=product_info&cPath=1_17&products_id=189&zenid=a989a4ccbd42a9e30a2b62ca133b26b3 sa wspaniale, tylko ta...cena, ale chyba wiadomo co sie moze w nich podobac, sa po prostu cudne z tylu.

Jesli chodzi o jakas zabawe lozkowa, to calkowicie pozbawiam siebie takich rzeczy, bo sa niewygodne + nagle zdjecie i...przynajmniej dla mnie to niekomfortowa sytuacja. Ale i tak powiem Wam, ze ubieralam swojego faceta w gorset :P i naprawde mial mniejsza wtedy talie niz ja tutaj :P [no, ale to raczej przez to, ze ma podobna wage].

Oo... cudne pończochy... Facet w gorsecie - marzenie mojego życia. Załóżmy jakiś klub fetyszystek gorsetów i feminizacji samców, czy coś...

Po prostu jest zmuszany, ale swoja droga sam chcial jakos gorset zalozyc, byl ciekawy jak go scisne, bo zakladal, ze to nie boli, nie gryzie i, ze jest w nim wygodnie.

Oj, taki klub by sie przydal :D