Temat: TRĄDZIK- myślałam, że on umrze dopiero razem ze mną.

Witajcie Kochane Vitalijki. Jestem przekonana, że istnieją tutaj takie kobietki, które borykają się z problemem jakim jest TRĄDZIK.
Opowiem wam moją historią. Trądzik mialam dokładnie 7 lat!! Wydałam na to uwierzcie mi spore pieniądze. Nie mówię tutaj o kwotach kilkaset złotych. Szacuję to na około kilka tysięcy. Jak się okazuje były to wywalone w błoto pieniądze. uwierzcie mi, że przetestowałam na sobie około 20 maści, żeli, płynów, toników prosto od dermatologa. Stosowałam Unidox- antybiotyk doustny. Przesiedziałam maaasę godzin na forach internetowych. Na nic. Pojechałam na drugi koniec polski do najlepszego deramatologa w polsce. pozdrawiam go środkowym palcem. Jedyne co mi znikło to kasa w porfelu i nadzieja na odzyskanie wyglądu.Uwierzcie mi, że czytałam historie jak ludzie pisali, że leczyli się czymś tam i wyleczyli ja z góry już wiedzialam, że mam intensywniejszy trądzik i nieuleczalny. Wierzcie mi, że po 7 latach leczenia naprawdę mozna stracić wiarę i nadzieję.
Przestałam jeździć do tych pseudo najlepszych deramtologów u ktorych za wizytę płaciłam 300 zł + dojazd około 50zl no i oczywiście leki za które przeważnie płaciłam ze 180 z hakiem.
Załamana po prostu totalnie bylam. Tony pudru guzik mi dawały. Na nic sie zdawały korektory. Żeby wam mniej wiecej zobrazować jak miałam wysypaną twarz to powiem, ze kiedyś liczyłam i doliczyć się nie mogłam pryszczy. Bo juz mnóstwo ich było pod skórą i zlewały się z innymi. Na jednym policzku doliczyłam się ponad 20. Dodajcie sobie drugi policzek, czoło i kilka na brodzie bo oczywiście tam się mało pojawiało. Wierzcie mi, że wyglądalam wstrętnie!!!! Kiedys siedziałam sobie na przystanku siedziała koło mnie jakaś starsza Pani i mowi tak: jeju dziewczyno idź z tym do lekarza. ' czujecie to?! ja po prostu poszłam stamtad i wpadłam w histerię. Nosz kurwa sobie pomyślałam lecze to od kilku lat chodzę po lekarzach jak pojebana i ta mi z takim tekstem jakby ameryke odkryła.
Dobraa. nie przedłużając. Poszłam do mojego lekarza w mojej miejscowości. Nie była to żadna docentka, habilitowana, z wypaśnym gabinetem, reybkami w akwarium, muzyką z dupy wytrzasnieta, wystarczylo, ze miała dwie rzeczy: WIEDZĘ I DOŚWIADCZENIE!
To mi wystarczylo. Dała mi takie leki na kurację która trwala 3 miesiące. w 1 msc biorę 3 tabletki tygodniowo, w 2 msc 2 tabletki, a w 3 jedną. Pomyslałam sobie od razu jak mi przepisywala: głuuupia czy co! ja unidox czy inne pierdoły codziennie zażywałam i gówno mi to dało, a te tabletki kilka razy w tygodniu. No, ale dobra. Mama mnie prosiła, zebym jej zaufala. Zrobiłam to- i za to Bogu dziekuje po prostu. Po miesiącu przyszłam na wizytę i babka sie mnie pyta czy widzę różnicę, a ja mówie, ze nie. Ona stwierdziła, ze jej niewidze dlatego, ze te leki maja na celu żeby trądzik się nie pojawial, a blizn mam mase dlatego wydaje mi sie, że nie pomaga mi to. Powiedziała na koniec: daj mi jeszcze miesiąc prosze. To było kochane :) Przyszlam po 3 msc leczenie z bananem na ustach ponieważ chyba na calej twarzy mialam może ze 2 pryszcze. Skórę miałam gładziutką jak dotykałam bo zostały jedynie blizny. Wyleczyłam je Mikroderbabrazją. Poczytajcie o tym. Najpierw trzeba wyleczyć antybiotykiem i czymś tam w dodatku jakaś masc czy coś, a potem wyleczyć blizny. U mnie to trwało 3 miesiące antybiotkiem i 18 tygodni blizny. Twarz mam jak u niemowlaczka. Jestes dumna z tego! Myslałam naprawde, ze sie nie  wylecze. Kochane Kobiety z trądzikiem nie załamujcie się pojdzie do jakiejś po prostu dobrej Pani dermatolog która ma wiedzę, a nie do najlepszych! ja wam mogę napisac jakimi lekami sie wyleczyłam.

Jak ja sie wyleczyłam to wy na pewno tez! Teraz mogę bez wstydu wyjsc na ulicę niemając pudru czy podkładu. :)
W razie pytań piszcie.

eh... ja też się z tym zmagam już szmat czasu... teraz nareszcie zaczynam widzieć efekty: bo p. dermatolog... właśnie taka szara, z małej miejscowości pod Wrocławiem, przepisała mi tetralysal na 8 tygodni. Zostało mi jeszcze 6 tabletek :) jestem zadowolona:) może nawet blizn nie będzie ;]
żadnych kosmetyczek! nie bójcie się dermatologów, oni naprawdę pomogą. i nie idźcie do nich z nazwą antybiotyku, bo dermatolog sam musi dobrać odpowiedni, zaufajcie mu ;) ja swojego na rękach noszę za to, co zrobił z moją twarzą. jestem innym człowiekiem
Pasek wagi
Owocek.sylwia jeśli pryszcze wyskakują po 21 rż to antybiotyk jest konieczny! Nieraz pomagają tabletki anty (jeśli ktoś ma kłopoty z hormonami). Żadne kosmetyki kładzione na powierzchnię skóry nie pomogą, to samo jest z zabiegami u kosmetyczki.
Pasek wagi
Ja problemy z trądzikiem zaczęłam mieć dopiero w 23 roku życia :/. Miałam mnóstwo pryszczy wszędzie ! Na szczęście moja dermatolog okazała się świetna i po kilku miesiącach leczenia mam gładką twarz :). I do tego tylko maści. najpierw rano davercin i wieczorem differin, potem już tylko differin a na rano krem cetaphil. I żel do twarzy physiogel, albo inny tego typu. 

I wiem, że ciężko jest nie wyciskać ;) i nawet mi się czasami zdarzało, bo nie cierpię białych krost :), ale dziewczyny pryszczy nie można wyciskać to jeszcze bardziej szkodzi. Skóry nie można podrażniać i wysuszać. Trzeba uważać, żeby szampon nie znalazł się na twarzy podczas mycia włosów, nie myć twarzy kiedy sie wcześniej myło ręce zwykłym mydłem, niewolno robić żadnych pilingów. Przynajmniej takie wskazówki dostałam od dermatolog.

ja biore izotek i dermatolog powiedziała, że po pół roku stosowania będę mogła pożegnać trądzik na zawsze :)
niestety tabletki na miesiąc są za 200zł...i skóra tak wysuszona że MASAKRA.
Ale poświęcę się, bo również z trądzikiem się męczę około 5 lat i boję się, że będą dziury :(
a, i brałam już wszystkie leki, które istnieją...hormony=antykoncepcyjne również, ale razem z ich zażywaniem przyszła ogromna depresja...

WoXiHuanNi-

oczywiście, masz rację. Ja po każdym zakupie leków czytałam opinie na forach i łudziłam się, że się wyleczę bo mnóstwo osób pisało, że zażegnało problem po tej kuracji. Napisałam to, żeby pocieszyć dziewczyny, które trudza się z trądzikiem od lat.Przedstawiłam moją historię, zeby pokazać, ze nawet poważny problem bo uważam że borykanie się z około 60 pryszczami na twarzy przez 7 lat to jest meeega problem da się rozwiazać!Żeby się podbudowały i miały nadzieje, ze trafia na własciwy lek.

agape81- całkiem możliwe. Nieraz widziałam, że w innych miejscach jest  taniej, ale zalezało mi zeby sie wyleczyc do konca u tej osoby i do mojej Pani dermatolog chodziłam na te zabiegi.Bardzo jej ufałam.

Frania69- DOKŁADNIE! Żadnych kosmetyczek! Do kosmetyczki to ja mogę iść na jakieś maseczki jedynie, na paznokcie i coś by się tam znalazło, ale nic w stylo-'precz pryszczykom i wągrom'.

Zdrowie.flame- ojjj davercin. Skąd ja to znam :) używałam go..

Zdrowie.flame- dołacze jeszcze moje wskazówki. Nie wycieram twarzy w recznik którym wycieramy rączki, jak siedzimy to nie podpierać twarzy łapkami no i to chyba tyle i proszę nie słuchajcie tych mitów, ze pryszcze wyskakują przez czekoladę i ostre rzeczy!

Najbardziej denerwuje mnie cos takiego jak ktoś rozczula sie nad jednym pryszczem na nosie. Jakby wyglądał jak ja jeszcze niedawno to by chyba w depresję wpadl.
ja jak byłam u dermatologa - to oczywiście jakaś maść, tonik... ale co mnie zaskoczyło to poradził mi także od czasu do czasu solarium.. ;p nie dość że poprawił mi się koloryt skóry to jeszcze było mniej trądziku. W czasie wakacji wyjechałam na obóz młodzieżowy do Hiszpanii z Funclubem i muszę stwierdzić, że po wakacjach w ciepłym kraju z trądzikiem miałam spokój praktycznie na kilka miesięcy!!!! ach to słoneczko !!! ma taki zbawiennym wpływ 
ooo tak nie ma lepszego leku niz słoneczko. Tylko, ze to na pewien czas Ci znikają, ale leki długotrwale działają ;)
W wakacje to zawsze mam połowę mniej na dziubku, a za to w zimie katastrofa. Pomjając tą *.*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.