- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
12 grudnia 2010, 19:50
Nie wiem, od kiedy, ale mam na pośladkach takie ni to krostki, ni to przebarwienia.. trochę to wygląda jak blizny, ale skąd by się tam podziały :) rozstępy to też nie są.
czy któraś z was może coś na to poradzić?
:) dzięki
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
12 grudnia 2010, 20:35
syfy:) zimą krostki moghą sie robić na całym cieke, zwłaszcza nogach, bo ciągle chodzimy w rajstopach jeansach, skóra nie oddycha, materiał szoruję o skórę, wciera brud itp..
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
15 grudnia 2010, 21:50
założyłam wątek i zapomniałam :D cholera, pardon.
cellulitu to nie jest :) zresztą, od kiedy cellulit ma kolor? :D
syfy też to właśnie nie są ani krostki. są to takie.. plamki.
nie mam nic przeciwko pokazaniu, ale musiałabym zrobić zdjęcie :) bo obecne jest zbyt mało wyraźne :D
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
15 grudnia 2010, 21:54
o widzicie, u niej są to raczej krostki, ja też nie mam gładkiej i mam takie niefajne, jak po depilatorze. ale poza tym mam jeszcze takie przebarwienia.. ciężko wytłumaczyć . w sumie mam podobnie:
Edytowany przez agggg 15 grudnia 2010, 21:58
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
23 grudnia 2010, 22:29
jak rozjaśnić takiej wielkości rozstępy?