- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 223
7 grudnia 2010, 18:46
Ostatnio rozmawiałyśmy o tym z koleżankami i doszłyśmy do wniosku, że długie do pasa blond, lekko falujące..... albo w ogóle wszystkie BLOND
pomińmy tym razem kwestię, że każdemu podoba się do innego ;)
A wy jak uważacie??
8 grudnia 2010, 13:24
Jasne blondynki (naturalne) opalone "a'la latino" są moim zdaniem średnio fajne. Ja mam np. jaśniutkie nie tylko włosy, ale również rzęsy i brwi. W mocnej opaleniźnie wyglądam przerażająco :D
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 458
8 grudnia 2010, 15:31
No właśnie, no właśnie! Nam kobietkom przeważnie podoba się co innego niż facetom, dlatego mamy takie dylematy! (żeby było sprawiedliwie - mężczyźni również:)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
18 grudnia 2010, 23:29
coz.. ciezko ocenic, mysle, ze najwazniejsza jest twarz dziewczyny a nie jej kolor wlosow. Z cala pewnoscia naturalne szatynki czesciej wygladaja ladniej niz naturalne blondynki, poniewaz wg mnie te blondy naturalne takie jakies myszowate są ;-)
ja mam ciemne wlosy, kiedys sprobowalam blondu ale wygladalam jak sierotka marysia. nigdy wiecej.
jesli chodzi o mnie, uwazam, ze brunetki sa atrakcyjniejsze ;-) wydaja mi sie takie..tajemnicze, intrygujace, zmyslowe. A blondynki- male slodkie ksiezniczki, bez charakteru ;-) prosze sie nie obrazac, to sa moje skojarzenia.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
18 grudnia 2010, 23:33
jesli chodzi o mnie, uwazam, ze brunetki sa atrakcyjniejsze ;-) wydaja mi sie takie..tajemnicze, intrygujace, zmyslowe. A blondynki- male slodkie ksiezniczki, bez charakteru ;-) prosze sie nie obrazac, to sa moje skojarzenia.
silciak, ja tez mam takie skojarzenia :) poza michelle pfeiffer
Edytowany przez danaegarden87 18 grudnia 2010, 23:34