Od razu zaznaczę, ze nie pracuje w żadnym salonie kosmetycznym ani nie mam nic z tego. Po prostu różnych metod juz używałam, bo nie boję się eksperymentować.
Podzielę się doświadczeniami.
Usuwanie włosów z bikini
a) mechanicznie maszynką - na szybko dobre na ten jeden raz, dobre bo szybko i gładko.. ale. no własnie duże ale: przy jasnej skórze widać częsć włosów która nie została ścieta, a znajduje się tuż pod naskórkiem, przez co skóra zdaje się być "szara", szybko odrasta i włosy są grubsze i wyrastają coraz geściej. poza tym przy delikatnej skórze i niewłaściwe dobranej piance łatwiej o zacięcia bo skóra delikatna tam
b) kremy do depilacji - zmiękczają skórę i włosy często, szybkie w użyciu, lepsze efekty niż maszynką, troszkę na dłużej, ale też dość krótkotrwałe. minusy: nieprzyjemny często zapach kremów, są dość mocne te do ciała i mogą wywołać uczulenia, te do bikini mogą być zbyt słabe by włosy usunąć
c) depilacja maszynką: efekt na dłużej, bez "szarej skórki", o wiele większa gładkość, ale w zależności od wrażliwości i gęstości owłosienia może boleć nie do wytrzymania, jest nieprecyzyjna, przy skórze delikatnej powoduje zaczerwienienia i może powodować jak u mnie wrastanie włosków i żadne peelingi nie pomogą bo nie powinno się ich tam stosować.
d) depilacja woskiem - tutaj tylko u kosmetyczki i to serio dobrej, bo boję się myśleć co by było :0 efekt na dłużej, podobnie jak przy depilatorze, włosy wyrywane, krótsze zrywy bólu niż przy depilatorze.. ale. odradzam osobom z delikatnym naskórkiem, gdyż bardzo łatwo w ten sposób zerwać (ja z tego powodu nie mogę używać, a 90 zł co parę tygodni przez całe życie mi się nie uśmiecha)
e) depilacja laserowa - po 7-9 zabiegach usunięcie powyżej 90% włosów (zabiegi średnio co 6 tyg ale zgodnie z indywidualnym tempem wzrostu włosów), polecam osobom z problemem wrastania włosów lub delikatnego naskórka. ALE. trzeba bardzo uważać gdzie się zabieg robi, pod jaką jest sie opieką, przeprowadzić wcześniej próbę, uważać jaką technologią i czy dobraną do typu włosa (ciemne, jasne). Boli podobnie do depilatora, ale też zalezy od ustawień urządzenia i wrażliwości danego obszaru. Większość salonów oferuje maść znieczulającą (co nieco) - ja zrobiłam całkowite i przeżyłam, a mam bardzo delikatną i wrażliwą skórę
W tym ostatnim, który jak dla mnie jest najlepszą metodą usuwania owłosienia, trzeba niestety serio uważać. I tutaj wiem co mówię. Bo dzisiaj na 6tym zabiegu spotkała mnie bardzo niemiła niespodzianka, bo kobieta która mi to zawsze robiła, także dyplomowana pielęgniarka, jest na zwolnieniu lekarskim i mi zbieg robiła inna osoba. W miejscu czystym, w klinice ogólnie, a nie byle salonie kosmetycznym... i mnie kobieta poparzyła laserem. Normalnie jak nie zejdzie mi to do jutra to dzwonię do nich i żądam zwrotu kasy za zabieg, bo nie będę paru stów płacić jak mi krzywdę robią, trzeba było uprzedzić, że nie ma osoby kompetentnej (choć ta niby ma dyplom ze szkolenia z lasera...)
Jeśli któraś z was potrzebuje wsparcia w tej dziedzinie i się boi pójść lub ma problem wybrać - niech pisze do mnie.