- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2014, 16:36
Chodzi mi o coś takiego:
Co uważacie o takim makijażu na codzien? Jesteście zwolenniczkami czy wrecz przeciwnie? a moze same sobie taki robicie? Moja bliska koleżanka sobie taki robi i ostatnio wpadlam do niej do domu bez wczesniejszego uprzedzenia i akurat byla 'po domowemu' czyli zero makijazu, szok nie poznalam jej, calkiem inna dziewczyna.
14 kwietnia 2014, 00:19
Jakbym tak umiała i miała kasę na odpowiednie kosmetyki to bym się tak malowała, bo szczerze nienawidzę swojej mordy pozdro
14 kwietnia 2014, 01:08
Jestem na nie, bo to po prostu widać i wygląda brzydko, kiedy patrzy się na kogoś z bliska. Na wieczór i fotografię ok, ale w świetle dziennym konturowanie za bardzo daje po oczach. Tak samo jak większość doklejanych rzęs i sporo doczepianych włosów.
Kurcze, nawet zbyt "matowa" i ujednolicona skóra wygląda dziwnie i nieładnie.
Edytowany przez 14 kwietnia 2014, 01:09
14 kwietnia 2014, 01:14
Dla mnie najlepszy makijaż dzienny to taki, którego nie widać (znaczy taki, którego nie widzi mężczyzna). Wykonturowana twarz w świetle dziennym wygląda bardzo sztucznie.
14 kwietnia 2014, 03:15
Według mnie tylko desperatki codzien kłada sobie tyle tapety na twarz.. Ja bym zrozumiała na wielkie wyjscie, ale bez przesady. jak ktos napisal - oszukiwanie samej siebie i wszystkich dookoła. Współczuje facetom tych lasek - bez makijazu ich nie poznaja.. Naprawde mysle, ze lepiej podkreslac urode makijazem niz robic cos takiego.
Zreszta myslę, że trzeba byc strasznie pustym by marnować codziennie godzinę na taki makijaz.. I chyba miec za bardzo mózg przezarty kultem pieknosci.
Edytowany przez paranormalsun 14 kwietnia 2014, 03:21
14 kwietnia 2014, 03:17
A czym jest przedłużanie włosów lub ich farbowanie? Czym jest przedłużanie rzęs lub sztuczne paznokcie? Czym są staniki push up? To wszytsko jest "oszukiwaniem".Dla mnie taka tapeta to abstrakcja, maluję na co dzień tylko rzęsy i nakładam czasami podkład jakiś.Dokładnie. Nie jestem zwolenniczką, dla mnie to trochę oszukiwanie samej siebie i wszystkich wokoło. Rozumiem podkreślenie tego co ładne i zatuszowanie, tego co mniej ;), ale całkowita zmiana wyglądu przy pomocy kosmetyków to już przesada.Modelowanie modelowaniem, to już nie makijaż a ostra tapeta ktora całkowicie zmienia wygląd.
farbowanie i przedłuzanie włosow jest złym przykładem - bo tu faktycznie je zmieniasz na stałe. a nakładajac tapete tylko na chwile (kilka godz) pokrywasz je kosmetykami. Zreszta staników push up tez nie popieram i nie rozzumiem.
14 kwietnia 2014, 07:22
Kasia Skrzynecka bez makijażu
14 kwietnia 2014, 09:14
MASAKRAKasia Skrzynecka bez makijażu
Czemu masakra .... ona po prostu tak wygląda
Ja jestem za leniwa na taką tapetę. 1h na makijaż ? Nigdy w życiu.
14 kwietnia 2014, 09:46
Skrzynecka już nie jest pierwszej świeżości, więc to zdjecie twarzy be makijażu aż tak mnie nie dziwi. Potwierdza tylko moją teorię, że kobiety grubo po 40 nie powinny nosić za długich włosów, bo wyglądają jak dziedzia piernik. Z tyłu liceum, z przodu muzeum. Chciałyby się nadal stylizować na laskę, a na twarzy babunia, jak np. Bellucci
Edytowany przez Turandot 14 kwietnia 2014, 09:56
14 kwietnia 2014, 09:58
Skrzynecka już nie jest pierwszej świeżości, więc to zdjecie twarzy be makijażu aż tak mnie nie dziwi. Potwierdza tylko moją teorię, że kobiety grubo po 40 nie powinny nosić za długich włosów, bo wyglądają jak dziedzia piernik. Z tyłu liceum, z przodu muzeum. Chciałyby się stylizować na laskę, a na twarzy babunia, jak np. Bellucci
Nom,nieświeży studyjny makijaż z bliska. Uroczo. I pomyśleć, że zdaża się widzieć dziewczyny/kobiety, które serwują sobie takie okropne obrysowywanie ust kredką w codziennym makijażu.
Edytowany przez 14 kwietnia 2014, 14:25