- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2010, 18:34
HEJ DZIEWCZYNKI wiem wiem taki temat istnieje,a raczej istniał dwa lata temu teraz pewnie jest wiele nowych vitalijek:) dziewczyny o wzroście 158(-\+kilka cm )ile ważycie ,jakie macie wymiary i do jakich dążycie ?
ja podaje pierwsza 158cm waga 48,5kg
biust-89cm
talia-62cm
na pempku-72cm
biodra-85cm
szyja-31
kolano-33cm
dodam że jeszcze miesiąc temu wszędzie było o kilka cm wiecej logując się na vitalie ważyłam 51kg ,na pasku musze zmienić ,no a 2lata temu ważyłam63kg no ale wtedy wolałam się raczej nie mierzyć .A WY JAK TAM DZIEWCZYNKI???PYTAM Z CIEKAWOŚC:)
2 grudnia 2010, 22:38
2 grudnia 2010, 22:52
2 grudnia 2010, 23:03
biust-94cm
talia-71cm
na pempku-72cm
biodra-96cm
szyja-32
kolano-34cm
udo - 49 cm
ogólnie taka..."objętościowa" wypadam przy Was :P
2 grudnia 2010, 23:08
> Znaczy... czasem mnie to wkurza, ale... kiedyś
> było to dla mnie gorsze, potem zaakceptowałam,
> szczególnie jak niejednokrotnie słyszałam od
> wysokich dziewczyn, że zawsze chciały być "małe i
> filigranowe".
no ja tak jak ty kiedyś raczej trochę ubolewałam nad moim wzrostem tym bardziej jak ważyłam te 15kg wiecej,wtedy już taka filigranowa nie byłam,no ale teraz właśnie tak się czuje i niejednokrotnie słysze na ten temat komplementy
2 grudnia 2010, 23:40
ja też typowe jabłko...
ja nawet nie narzekam na wzrost, aczkolwiek chciałabym mieć z 160-165 i nogi dłuższe. jak założę szpilki wysokie jest ok, idealnie nawet, ale na płaskim jak krasnal wyglądam ;)
2 grudnia 2010, 23:56
biust-92cm
talia-70cm
biodra- 104 cm ()
udo - 64 cm
łydka - 40 cm3 grudnia 2010, 01:04
a ja mam tylko 148cm :D
nigdy nie było to dla mnie problemem
teraz się nie waze i nie mierze :P
ale w czasach swietnosci
42kg
biust 84cm
talia 58cm
biodra 82cm
udo 44cm
ehhhhhh tylko powspominac mozna ....
3 grudnia 2010, 08:33
Mój wzrost 156 hmm mogło by byc choć 160 ale nie ma i nie będzie. Wcześniej przeszkadzało mi tylko w tym wzroście to że każde nowe spodnie musiałam skaracać , a to było zawracanie gitary ( do kracowej zanieść , przymierzyć , potem odebrać) Ale od kiedy mój ukochany kupił mi maszynę do szycia robie to sama. Nie narzekam , wolę byc taka malutka jak wielka jak brzoza...
3 grudnia 2010, 09:30
nimonia zgadzam się z tobą ,też muszę za każdym razem skracać spodnie,chyba ,że są t o rybaczki to nie.Chciałabym być o te 6 cm wyższa,no ale co zrobić.Najgorzej jest za spódniczkami mini bo zawsze są za długie i jeszcze bardziej skracają sylwetkę.Obecnie wyglądam tak jeszcze dużo przede mną