Temat: Opalanie natryskowe

Witam, w czwartek wybieram sie na opalanie natryskowe, czy któraś z Was już była na tego typu zabiegu? 
Cały zabieg to koszt u mnie w miescie 80zł , przed wizytą nalezy wziąć piling calego ciała i ubrac ciemne rzeczy w razie jakby skóra farbowała.
Zapomnialam sie zapytac czy bede nago z kims ,kto bedzie mnie pryskać , czy w stroju kąpielowym ? Nie wiem na ile to bedzie krepujace... 
Efekt opalenizny utrzymuje sie około 2 tygodnie. Ide tak dla siebie zobaczyć czy nadaje się to przed wiekszymi imprezami , sylwester, ślub.. Wychodzi to o wiele ekonomiczniej i zdrowiej jakbym miala chodzic raz w tygodniu na solarium . 

ja osobiście nie byłam, ale moja kuzynka tak. efekt jest fajny, choć myślę, że na pewno nie na 2 tygodnie, no chyba, że myłabyś się raz w tygodniu ;P ona szła w samym majtkach od stroju kąpielowego, góra naga..
Pasek wagi
i chyba zdrowiej. Solarium jest mega niezdrowe. Mi sie wydaje ze to pryska ze scian i nikt przy tobie nie bedzie. Tak przynajmniej widziałąm w filmie ;)
moją kuzynkę babka pryskała takim pistoletem ;P
Pasek wagi
nie polecam natryskowego... schodzi nierównomiernie-jak samoopalacz.... a do tego farbuje ciuchy!  pierwszego dnia jest dziwnie bo kolor jest mocny i taki sztuczny ale po kapieli i ciaglym nawilzaniu ciala bylo ładnie i ok ale 5dni po zabiegu juz mialam plamy a ubierajac biala bluzke  ściagałam ja pobrudzona na pomarańczowo w niektórych miejscach :/
Ja bylam sama. Mialam kilka minut na przygotowanie, a pozniej weszlam do takiej kabiny, cos w stylu solarium stojacego. Popryskalo mnie, a pozniej byl sygnal zeby sie obrocic. Zostalam bardzo nierowno opryskana i mialam straszne zacieki. Nigdy wiecej sie na to nie skusze. Codziennie robilam sobie peeling, zeby jak naszybciej mi to zeszlo.
Moja teściowa była na opalaniu natryskowym i nie była zadowolona...  Też była pryskana pistoletem , była w majtkach , mówiła że bez to by się już nie odważyła:) I miała przez to odbite białe "majtki" na ciele. Ja byłam wtedy z 5 razy na solarium i moja opalenizna wyglądała naturalniej. I napewno nie utrzymuje się 2 tygodznie , u teściowej już pa paru dniach nie było śladu , no chyba że ktoś się codziennie nie kąpie...
Moja szwagierka była i chwaliła sobie. Ona wybrała opcję, że opalała tylko górę więc od pasa w górę była rozebrana. i pryskała ja pani takim pistoletem, jak juz ktos wspominiał.
Chwaliła sobie to, była w ciązy więc ta opcja tylko jej została żeby ładnie wyglądać na słubie i opalenizna była fajna, równomierna i naturalna.
tylko trzeba po tym zabiegu uważać przez kilka godzin nie moczyć rąk.

ja tez nie polecam,efekt mi sie nie podoba, dlugo sie nie trzyma. Mnie pryskano takim pistoletem.
Pasek wagi
A i tak farbuje ciuszki farbuje!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.