Temat: Poprawa stanu cery.

Witam ja używam papki firmy Jadwiga do cery z niedoskonałościami i powiem szczerze ze mnie bardzo pomogła nie mam żadnych pryszczy jedynie przed okresem pojawiają się ze dwa na całej twarzy i tyle,można stosować na całą twarz lub punktowo bo jak masz skłonności do wysuszania to nie stosuj na całą twarz tylko właśnie punktowo,błyskawicznie wysusza nowe niespodzianki na twarzy:)

piję fiołek trójbarwny na cerę i atopię

Benzacne 5% punktowo, używam od 6 lat i to moje odkrycie z czasów licealnych. Bardzo żałuję, że nie trafiłam na niego gdy chodziłam pryszczata w gimnazjum :((

Benzacne dla mnie osobiście jest tragiczne, gdyż strasznie, ale to STRASZNIE wysusza skórę- podobnie jak Ty mam cerę mieszaną w kierunku suchej. Ja od lekarza dostałam receptę na "Zineryt" i od jakiegoś czasu chodzę z co najwyżej jedną krostką na twarzy. On również mocno wysusza, ale bardzo szybko wchłania się ten roztwór przez co mogę migusiem nawilżyć sobie twarz kremikiem i po problemie. Dawno nie miałam takiej ładnej buźki, że mogę sobie chodzić bez podkładu (tylko korektor na tą pojedynczą krostkę, która właśnie u mnie zagościła przedokresowo:D)

Moja cera się znacznie poprawiła od kiedy piję więcej wody i zielonej herbaty.

Polecam kwas glikolowy uzywalam cala jesien i zime buzia jak pupa niemowlaka,zero zaczerwien,krostek,zaskornikow,zwezone pory,przestalam nakladac podklad bo nie mam za bardzo co kryc:) dobre dzialanie ma rowniez kwas migdalowy ktory w odroznieniu od kwasu glikolowego mozesz uzywac caly rok.Planuje go lwasnie zakupic.Po kwasie glikolowy jest lekkie podraznienie skory i zaczerwienieni ale efekty sa bardzo szybko(ja robilam co 2 tygodnie)kwas migdalowy jest delikatniejszy i na efekty trzeba ktore poczekac ale tez jest swietny

dooookladnie :) tez uzywalam benzacne ... super mi pomoglo

Na "niespodzianki" polecam Barwa Siarkowa Moc Antybakteryjne Specjalistyczne Serum, zawsze szybciej się goiło, ale po takiej kuracji trzeba dobrze nawilżyć bo wysusza, ale coś za coś :)

Ja mam świetną metodę, która jest dość kontrowersyjna :P. Niemniej jednak stosuję ją od czasu do czasu kiedy stan mojej cery się pogorszy, bo pomaga bardzo szybko. Z reguły na doprowadzenie mojej cery do porządku były potrzebne 2-3 dni.

Kupujesz drożdże (polecam Drożdże Babuni, łatwo się rozpuszczają). Jedną trzecią kostki wrzucasz do szklanki i kruszysz łyżeczką. Zalewasz wrzątkiem, mieszasz i po ostygnięciu wypijasz.
W smaku nie jest przepyszne, ale da się wypić. Bardzo polecam, bo szybko pomaga :).