Temat: lokówka - jaka?

hej  W przyszłą sobotę czeka mnie studniówka u chłopaka i się zastanawiam jaki zrobić sobie fryz. Mam dość delikatną sukienkę a la Kate Middleton i pomyślałam, że pasowałyby do niej jakieś delikatne, takie 'romantyczne' loki, tak coś w ten deseń: http://www.hellomagazine.com/royalty/2013051012510/kate-middleton-relaxing-anglesey/
i się teraz zastanawiam, bo nigdy czegoś takiego sobie nie robiłam. jak osiągnąć taki efekt? za pomocą lokówki, jak mniemam ... jaką byście polecały? (tak do 120 zł) i ogólnie jakie rady dla osoby lokującej się po raz pierwszy? mam dość długie i bardzo gęste włosy, dlatego też trochę się martwię, że są za ciężkie do lokowania  Jakiś dobry lakier do włosów? Ogólnie rzecz biorąc będę wdzięczna za wszelkie rady
Jak ma być to jakaś wielka okazja, to lepiej idź do fryzjera jeśli sama nie kręciłaś sobie wcześniej włosów :P Bo tak to skończy się to na nerwach, szarpaninie z włosami, klnięciu i w końcu z tych loków nic ci nie wyjdzie ;) znam to z autopsji xD
a nie wyjdzie to samo jak mokre włosy pozaplatasz w warkocze i zostawisz na noc?
Może masz koleżankę od której możesz pożyczyć lokówkę? Chociaż żeby sprawdzić czy Ci te loki długo wytrzymają. Moje wytrzymują max 15 minut xD więc lokówka to wydatek nieopłacalny..
Ja proponowałabym kupić grube papiloty (koszt ok 5zł za 6 sztuk). Spróbuj sobie zrobić takie coś wcześniej, nakładając piankę przed nawinięciem (albo jakimś specyfikiem utrwalającym), a po rozwijaniu spryskaj lakierem, powinno być okej :)
Pasek wagi

KateKl91 napisał(a):

Jak ma być to jakaś wielka okazja, to lepiej idź do fryzjera jeśli sama nie kręciłaś sobie wcześniej włosów :P Bo tak to skończy się to na nerwach, szarpaninie z włosami, klnięciu i w końcu z tych loków nic ci nie wyjdzie ;) znam to z autopsji xD


dokładnie
ja zamarzyłam sobie lokówkę z remingtona, dostałam w zeszłym roku na gwiazdkę. Tylko użyłam jej może 3 razy, bo też włosy mam długie i gęste i efekt utrzymuje się tak do 3 godzin. Też mam 100 w sobotę i stawiam na fryzjera.

hania2007 napisał(a):

a nie wyjdzie to samo jak mokre włosy pozaplatasz w warkocze i zostawisz na noc?


Zgadzam się. Rozczesz włosy zapleć w warkocze, a następnego dnia przed studniówką rozpuść spryskaj lakierem i będzie cud miód :)
Pasek wagi
dokładnie ;) popytaj po znajomych/rodzinie czy ktoś by nie miał pożyczyć lokówki, albo czy ktoś by nie mógł Ci zakręcić, żebyś zobaczyła. Ja np mam włosy podatne do kręcenia i efekt taki jak na zdjęciu osiągam dopiero na następny dzień (trochę się loki rozprostują :D)
A poza tym, jak ktoś nie ma wprawy w kręceniu, to samemu ciężko jest na początku - mam mało włosów, a pamiętam, że pierwsze kręcenie zajęło mi ponad godzinę, a co się nawkurzałam... eh :D
Poza tym zawsze możesz zainwestować w tańszą wersję lokówki... to znaczy konkretniej wałki ;) Wybrałabym takie o średnicy mniej więcej 3-4 cm, bo i tak się rozprostują na Twoich ciężkich włosach. No i oczywiście mocna pianka i sporo lakieru to podstawa ;)
Pasek wagi
Btw to właśnie mi się przypomniał sposób na loki za free :D Był nawet filmik na youtube, ale nie mogę go teraz znaleźć...
Polegało to na tym, że bierzesz pasmo włosów i takie naciągnięte pasmo skręcasz wokół siebie (w prawo albo w lewo - obojętne w sumie) i skręcasz do momentu, aż się tak mocno zakręci, że znajdzie się przy głowie (taki ładny ślimaczek powstanie tuż przy głowie). Spinasz go np wsuwką, albo nawet klamerką do ciuchów. I tak całe włosy. Loki wychodzą super! Spróbuj - to nic nie kosztuje ;) Masz w końcu tydzień na eksperymenty :)
Pasek wagi
Możesz też zobaczyć to:
http://www.youtube.com/watch?v=deMBuP7WzuM 
też super i za free ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.