Temat: kolczyki w różnych częściach ciała

Co sądzicie o kolczykach w różnych miejscach na ciele?
Mam na myśli zarówno kolczyki w niby normalnych miejscach np. w pępku jak i bardziej kontrowersyjnych typu sutki.
Miałam dużo kolczyków jeszcze parę lat temu w różnych częściach ciała, teraz zostały mi tylko tatuaże, które nadal uwielbiam :)
Pasek wagi
Uwielbiam kolczyki, robię niedługo na obojczykach. :) A mam już kilka w uszach, pod językiem i w sutkach. ;)
Kobiety: 
1. Uszy - ok. O ile w ograniczonej ilości. Nie lubię jak któraś ma rząd 4+ kółeczek.
2. Pępek - strasznie mi się podoba jak ktoś ma ładny płaski brzuch, ale może średnio wyglądać po ciąży.
Gdzie indziej - nigdy, przenigdy. U facetów podoba mi się ewentualnie tylko we brwi. 
Ogółem:
3. Nos - według mnie nadaje wygląd świnki.
4. Język - nie wiem... dla mnie to po prostu obrzydliwe. Wiem, że niektórzy cenią "doznania" jakie niesie taki kolczyk w wiadomych okolicznościach, ale dla mnie to tak "romantyczne" jak sztuczna szczęka, i mniej więcej podobne higienicznie. Fuj, ble, tfu. Zdaję sobie sprawę, że MOŻNA utrzymać higienę - i nie każdy z kolczykiem w języku to namnażalnia zarazków, ale i tak mnie to brzydzi.
5. Okolice płciowe - nie wiem jak się prezentuje bo nigdy nie widziałam, więc się nie wypowiem. Boli mnie jak myślę o samym przekłuciu :).
A inne miejsca rzadziej spotykane - nie wiem... Nie widziałam.
6. Brew - to takie niekobiece. Dla dziewczyny która\ lubi być typową chłopczycą - a proszę bardzo.
Wiem, że to nie do końca słuszne porównanie, ale dla mnie silikonowy biust i masa tatuaży wygląda lepiej niż kolczyki w miejscach 3-4 czy nadmiar w innych miejscach.

Podsumowując: Uszy i pępek są całkiem ładne :) Reszta na nie. A już tzw "tunele" czy inne rzeczy - kategorycznie nie. Nie wiem jak można się tak szpecić tym czymś :P.
Ze wszystkich kolczyków przerażają mnie dermale i tunele... Ohydne są też gorsety. 

Ze wszystkich kolczyków przerażają mnie dermale i tunele... Ohydne są też gorsety. 

Uszybi ewentualnie pepek na tak reszta ciala zdecydowanie na NIE
Pasek wagi
Jak byłam nastolatką to uważałam ,że są super i sama miałam w wielu miejscach ale teraz już po kilku latach uważam ,że to kiczowate
ja mam w języku już kilka lat nie przeszkadza mi ani go nie widać zrobiłam go dla siebie, na pewno nie zrobiłabym na twarzy w wardze, brwi czy nosie nie podoba mi się to. Kiedyś miałam w sutku ale krótko nie pasował mi i scigągnełam nawet nie widać ze coś tam było choc wygladał fajnie to przeszkadzał
A ja microdermale uwielbiam;)
Mam dwa w karku i jeden między piersiami. Wcześniej miałam surface ale się nie przyjął!
Poza tym w uszach po kilka dziurek ale nie noszę od kilku lat. Był i industrial, i tragus. Pod językiem w wędzidełku którego uwielbiam! Miałam też w wędzidełku nad górnymi jedynkami 3 razy zakładany ale szybko mi się nudził!
Pępęk mam już od 10 lat i ciągle bardzo lubię... Ale zwykły, z dwiema kulkami, nie żadne motylki czy łańcuszki zwisające po kolana ;]
Nastomiast w wardze miałam labreta i po lewej i po prawej stronie, ale to jako nastka;)
Kolczyki uwielbiam, jednak z wiekiem coraz mniej się przekłuwam. Nie wiem dlaczego, jakoś tak naturalnie wyszło.
Gdyby Mężuś był bardziej wyrozumiały, miałabym i w sutku i w okolicach intymnych, jednak kompromis musi być!
Pozdrawiam;)
Lubię, ale tylko u klimatycznych ludzi. Głupie blond laski w różowych ciuchach i z kolczykami w brwi/pępku  - odrzuca mnie na ich widok.
a jaraja mnie faceci z kolczykiem w wardze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.