- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
1 grudnia 2013, 20:38
Piszcie czy wspomagacie czymś porost, czy rosną tyle bez wspomagaczy.
Mi naturalnie rosną tylko niecały cm miesięcznie. Zawsze rosły tak wolno...
Przy braniu 6 tabletek calcium p. i stosowaniu olejku khadi + masaż rosły maksymalnie 1,5 cm.
W tej chwili co drugi dzień używam olejku khadi, ale zero efektów jeśli chodzi o szybsze tempo wzrostu włosa :(
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
2 grudnia 2013, 21:14
Mi tak naturalnie z 0,5cm na miesiąc - mega wolno. Ale od prawie roku naprawdę o nie dbam i średni przyrost tak "na oko", bo już nie bawię się z gimnastykowanie z mierzeniem to 1cm. Zdarzyło mi się raz osiągnąć 3cm w ciągu miesiąca, pijąc drożdże. Damn, muszę do tego wrócić. ;)
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 1474
2 grudnia 2013, 21:19
a to drozdze tak 1/3 rozpuszczam we wrzatku czekam ile minut i wypijam? a nie przykrywam niczym ? nie beda peczniec? a to codziennie sie pije czy pare raz yw tygodniu?
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Katania
- Liczba postów: 6528
2 grudnia 2013, 21:58
koło 2 cm ale nie jest to dla mnie powód do radości bo ciągle muszę chodzić do fryzjera podcinać
2 grudnia 2013, 23:30
1,5cm. nic nie dało rady ich przyspieszyć.
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1462
3 grudnia 2013, 00:15
TinyBird napisał(a):
Kiedyś wdałam się w rozmowę z farmaceutką i z owej rozmowy wynikło, że (o ile mnie pamięć nie myli) żywe drożdże wytwarzają enzymy i "kradną" nam niektóre witaminy. Myślę, że farmaceutka to dość pewne źródło informacji (a w każdym razie mam taką nadzieję).
Dzięki, może coś w tym jest;)
4 grudnia 2013, 02:45
margines napisał(a):
TinyBird napisał(a):
Kiedyś wdałam się w rozmowę z farmaceutką i z owej rozmowy wynikło, że (o ile mnie pamięć nie myli) żywe drożdże wytwarzają enzymy i "kradną" nam niektóre witaminy. Myślę, że farmaceutka to dość pewne źródło informacji (a w każdym razie mam taką nadzieję).
Dzięki, może coś w tym jest;)
bzdury. drożdże to grzyby, żywią m.in. cukrem i wit. z grupy B. zalewa się je wrzątkiem by je zabić, wtedy oddają swoje witaminy do naszego organizmu. inaczej będą pączkowały w układzie trawiennym pobierając nasze witaminy i fermentując w jelitach, co spowoduje nudności, wzdęcia, gazy i inne rewolucje jelitowe. drożdże żywe zostaną strawione po kilku godzinach. żeby uniknąć pączkowania trzeba po ostygnięciu zalanego i rozpuszczonego płynu słuchać czy nic tam nie strzela (żywe drożdże uwalniają CO2, bąbelki strzelają jak w coli), patrzeć czy nie ma piany i nie dodawać letniego mleka (laktoza), cukru (sacharoza) etc. pączkowaniu drożdży sprzyja ciepło, dlatego potrzebny jest wrzący płyn.
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
4 grudnia 2013, 09:07
mynte napisał(a):
margines napisał(a):
TinyBird napisał(a):
Kiedyś wdałam się w rozmowę z farmaceutką i z owej rozmowy wynikło, że (o ile mnie pamięć nie myli) żywe drożdże wytwarzają enzymy i "kradną" nam niektóre witaminy. Myślę, że farmaceutka to dość pewne źródło informacji (a w każdym razie mam taką nadzieję).
Dzięki, może coś w tym jest;)
bzdury. drożdże to grzyby, żywią m.in. cukrem i wit. z grupy B. zalewa się je wrzątkiem by je zabić, wtedy oddają swoje witaminy do naszego organizmu. inaczej będą pączkowały w układzie trawiennym pobierając nasze witaminy i fermentując w jelitach, co spowoduje nudności, wzdęcia, gazy i inne rewolucje jelitowe. drożdże żywe zostaną strawione po kilku godzinach. żeby uniknąć pączkowania trzeba po ostygnięciu zalanego i rozpuszczonego płynu słuchać czy nic tam nie strzela (żywe drożdże uwalniają CO2, bąbelki strzelają jak w coli), patrzeć czy nie ma piany i nie dodawać letniego mleka (laktoza), cukru (sacharoza) etc. pączkowaniu drożdży sprzyja ciepło, dlatego potrzebny jest wrzący płyn.
Dlaczego bzdury? W mojej poprzedniej wypowiedzi poprawiłam inną użytkowniczkę, która twierdziła, że zalewając drożdże wrzątkiem zabijamy bakterie (!), a potem nadmieniłam, że martwe drożdże są źródłem witaminy b. Słowo "kradną" wzięłam specjalnie w cudzysłów, bo nie znam mechanizmów, ale sens pozostaje ten sam - pijąc żywe drożdże nie przyswoimy cennych składników.
4 grudnia 2013, 17:53
mynte napisał(a):
1,5cm. nic nie dało rady ich przyspieszyć.
Bo tu nic nie zależy od wcierek czy mikstur do picia, tylko od genetycznego zaprogramowania.
4 grudnia 2013, 18:12
max 1cm
gdy brałam Vitapil 2cm
po odstawieniu jeszcze nie wiem bo dopiero 2 tygodnie minęły