Temat: Suszenie suszarką vs naturalne wysychanie włosów

Co bardziej wolicie, suszenie włosów suszarką czy naturalne wysychanie?

Ja sama nie wiem co jest lepsze. Moje włosy teraz brzydko się układają. Zapewne ze względu na swoją długość. Wiem, że zdrowsze jest naturalne wysychanie włosów, ale nie zawsze one się wtedy ładnie układają. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Pomóżcie mi podjąć decyzję jak suszyć włosy. Proszę! To dla mnie bardzo ważne.
Moje zostawiam do 90% naturalnego wyschnięcia a następnie je podsuszam, modelując na okrągłej szczotce.
Ja 4-5 razy w tygodniu myje głowę, suszę suszarką i potem prostownica, ale regularnie stosuje maski do włosów, 2 razy w tygodniu po godzince trzymam, do tego ochronne olejki przed suszeniem i przed prostowaniem i nawet moja fryzjerka mówi, że ekstra wyglądają ; )
Ja przez jakiś czas nie suszyłam włosów, ale brzydko się układały. Teraz suszę, ale zimnym nawiewem i też nie jest jakoś bardzo ładnie ;/
Ja w ogóle nie suszę, bo mam wręcz odwrotnie - po naturalnym wyschnięciu są miękkie, przyjemne w dotyku, ładnie się układają (abstrahując od tego, że tak jest zdrowiej dla włosów). Natomiast suszarka robi mi na głowie koszmarną elektryzującą się szopę. 

Masz kręcone czy proste włosy?
Pasek wagi

_morena napisał(a):

Moje zostawiam do 90% naturalnego wyschnięcia a następnie je podsuszam, modelując na okrągłej szczotce.


ja tak samo
Pasek wagi

TinyBird napisał(a):

Ja w ogóle nie suszę, bo mam wręcz odwrotnie - po naturalnym wyschnięciu są miękkie, przyjemne w dotyku, ładnie się układają (abstrahując od tego, że tak jest zdrowiej dla włosów). Natomiast suszarka robi mi na głowie koszmarną elektryzującą się szopę. Masz kręcone czy proste włosy?


Mam bardziej proste włosy. W lipcu obcięłam włosy na boba, bo miałam włosy zapuszczone z krótkiej fryzury i miały różną długość, ale to był błąd, ponieważ nie układam włosów wcale i brzydko się układają (te włosy z przodu dłuższe wywyjają się brzydko, z tyłu trochę też) Nie wiem czy powinnam suszyć włosy czy nie. Jak nie suszyłam to były ładne, miękkie, choć gorzej się układały, były oklapnięte. Prostownicy nie używam.
to zależy od włosów, ja prawie zawsze zostawiam je żeby same sobie wyschły, są grube, długie i falujące, więc nigdy mi się nie chce a i tak choćby nie wiem jak je układała to i tak się pofalują ;p
także zazwyczaj wyglądają tak

no ale to długie,
krótsze włosy, z tego co wiem to lepiej przy suszeniu od razu je  układać, z kolei jeśli masz bardzo zniszczone, to może powinnaś dać im schnąc bez gorącego powietrza albo suszyć zimnym powietrzem ;]
Mnie suszenie włosów suszarką bardzo wysusza skórę głowy, co wygląda jak łupież, więc zostawiam je zeby same schły
titolec87 - cudne masz włosy :D
Pasek wagi

titolec87 napisał(a):

to zależy od włosów, ja prawie zawsze zostawiam je żeby same sobie wyschły, są grube, długie i falujące, więc nigdy mi się nie chce a i tak choćby nie wiem jak je układała to i tak się pofalują ;ptakże zazwyczaj wyglądają takno ale to długie, krótsze włosy, z tego co wiem to lepiej przy suszeniu od razu je  układać, z kolei jeśli masz bardzo zniszczone, to może powinnaś dać im schnąc bez gorącego powietrza albo suszyć zimnym powietrzem ;]


No właśnie długie włosy lepiej się układają, dlatego czekam aż mi urosną i nigdy nie obetnę na krótko. Trochę mam zniszczone włosy, bo niszczyłam je ciepłym nawiewem suszarki, prostownicą i lakierem. Piękne masz włosy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.