Temat: jęczmień po okiem :(

Znachorki każą pocierać złotem. Może być pierścionek.

Kiedyś miałam bardzo często jęczmień no i  wg Babci powinno się pocierać złotą obrączką. Ale ja tam różnicy nie widziałam. Tak że zdaje się że musisz przeczekać :/

obrączkę złotą do lodówki i taka zimną do oka
okład z rumianku lub świetlika

bo złoto ma silne działanie bakteriobójcze i odkażające, może nie widziałas różnicy bo nie było to dość czyste złoto?

mi pomogła obrączka:))

Mi też zazwyczaj pomaga złoty pierścionek. Słyszałam też, że można robić okłady z takiego zioła - świetlik, ale nie wiem czy to pomaga, bo nie miałam okazji spróbować.

Okuliści by się za głowę złapali...;) A przynajmniej mój się złapał na hasło "złota obrączka" - nie dość, ze (nawet czyste) złoto infekcji nie wyleczy (a niedoleczony, powracający jęczmień może przerodzić się w tzw. gradówkę, co leczy sie juz chirurgicznie;)) to jeszcze pocieranie czymkolwiek może ją tylko zaostrzyć ...
Na prawdziwy jęczmień stosuje się w dzisiejszych czasach maści i krople z antybiotykiem (bo tzw. "jęczmień" to przeważnie zakażenie gronkowcowe!) oraz cieple (i lepiej suche) okłady! (ew. we wczesnej fazie moze pomoc kilkakrotne przemycie oczu mydłem antybakteryjnym protex ultra).