Witajcie vitalijki.Zaczynam ten wątek nie po to zeby wymusić od was jakies zachwyty czy pochwały tylko szczerze sie chce dowiedziec od was jednej rzeczy.Co niektórzy z grona moich znajomych i poza uwazają ze jestem za chuda i ze wpędzam sie w anoreksję itp.Są czasem takie sytuacje ze i mojej mamie sie obrywa ze pozwala mi na takie odchudzanie i ze nie ingeruje, nie tłumaczy mi itp.Wkurza mnie ta cała sytuacja bo to mój wybór i moja sprawa.Pytam sie was dziewczyny czy ja naprawde jestem taka chuda??? mam 173cm i teraz trochę przytyłam i ważę 61.5.Ja uwazam ze jestem w sam raz ale jesli zle uwazam to chciałabym zebyscie mnie wyprowadziły z błędu bo czasem lepiej sie kierować radami osób postronnych.