Temat: Pierwszy dzień studiów - jak się ubrać?

Pomocy! Jutro pierwszy dzień na uczelni. Strasznie się boję do tego nie wiem jak się ubrać. Chciałabym wyglądać elegancko ale i na luzie. Nie chcę pierwszego dnia udawać kogoś kim nie jestem. Mama ( zawsze się wtrąca ) karze mi ubrać jakieś jej ciuchy. Kocham Cię mamo, ale sory, bez przesady. Nie mam zamiaru ubierać spódniczki. Do tego podkreślam że nóżki mam jak paróweczki, oponka na brzuchu tez jest. Pomocy! A i jeszcze najważniejsze. Na moim wydziale są prawie sami faceci! Nie chcę też się rzucać za bardzo w oczy jak jakaś odstawiona lalunia ;/
nie wybieraj wydekoldowanych bluzek czy sukienek, to w oczy raczej nie będziesz się tak bardzo rzucała :D a mogę spytać co studiujesz ? ;)
Nie rób z inauguracji gali stulecia Ubierz się normalnie, żeby było Ci wygodnie, i żebyś czuła się ładnie. Załóż obcasy, pokaż, że jesteś kobietą na tym męskim wydziale
Pasek wagi
Ubierz się normalnie. Jak studiowałam tylko leszcze były na galowo ;)
Rurki, fajny t-shirt i żakiet (albo kardigan), do tego baleriny lub trampki. Bankowo nie musisz ubierac się na galowo ;)

agacik1988 napisał(a):

Rurki, fajny t-shirt i żakiet (albo kardigan), do tego baleriny lub trampki. Bankowo nie musisz ubierac się na galowo ;)
u mnie na uczelni w takim wypadku wszyscy ubierają się na galowo...
Czarne/jeansowe spodnie, czółenka na średnim obcasie, jakaś pseudo-elegancka bluzka (nie musi być koszula), żakiet. Płaszcz dodatkowo jeśli będzie zimno.
Elegancja zawsze jest w cenie.
U  mnie na inauguracji cały rok był ubrany na galowo ale może to kwestia kierunku.
Pasek wagi
idę na Energetykę na Politechnikę Wrocławską...
Ubierz sie w tym, w czym bedziesz się dobrze czuła przede wszystkim.
U mnie na inauguracji obowiązywał elegancki strój, ale każda uczelnia rządzi się innymi prawami, a jeśli założy dżinsy i żakiet to na pewno będzie dobrze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.